Lux Audience Award to nagroda, której powstanie ogłoszono w 2020 r. podczas festiwalu filmowego w Wenecji. Łączy w sobie Nagrodę Filmową LUX - przyznawaną produkcji, która w szczególny sposób zachęca do dyskusji o wartościach istotnych dla Unii Europejskiej - a także Nagrodę Publiczności Europejskiej Akademii Filmowej. Zwycięzcę wyłaniają w głosowaniu eurodeputowani i europejska publiczność. Nie otrzymuje on nagrody pieniężnej, ale PE pokrywa koszty przetłumaczenia napisów do filmu na wszystkie oficjalne języki UE i dostosowania ich do potrzeb osób niedowidzących i niedosłyszących.
Tytuły nominowane do przyszłorocznej edycji nagrody ogłoszono w środę na stronie internetowej Parlamentu Europejskiego. Na liście znalazł się m.in. doceniony Złotym Niedźwiedziem, łączący elementy fabuły i dokumentu "Dahomej" Mati Diop. Francusko-senegalska twórczyni opowiada w nim o dziełach sztuki zrabowanych w XIX w. przez francuskie wojska kolonialne z położonego w Afryce nad Zatoką Gwinejską królestwa Dahomeju. W 2021 r. Francja zwróciła mieszczącej się na terenie dawnego królestwa Republice Beninu część zagrabionych artefaktów.
Szansę na wyróżnienie otrzymał również "Animal" Sofii Exarchou. Akcja obrazu rozgrywa się w greckim hotelu all-inclusive, gdzie animatorzy przygotowują się do sezonu turystycznego. "Kalia jest liderką grupy. Scenę wypełniają papierowe dekoracje, błyszczące kostiumy i pokazy tanteczne. W miarę upływu czasu lato staje się coraz bardziej intensywne, noce - gwałtowne, a presja związana z pracą narasta" - czytamy w opisie fabuły.
Nagroda może trafić także do "Flow" Gintsa Zilbalodisa, którego światowa premiera odbyła się w konkursie Un Certain Regard festiwalu w Cannes. Głównym bohaterem animacji jest kot, który w obliczu powodzi razem z innymi gatunkami zwierząt znajduje schronienie na łodzi. Płynąc przez zalany świat, starają się stawić czoła licznym wyzwaniom i niebezpieczeństwom.
Zwycięzcą może okazać się film "Przechwycone" Oksany Karpowicz. Pochodząca z Kijowa, wykształcona w Montrealu reżyserka i producentka była w Ukrainie, gdy wybuchła wojna. Zdecydowała, że zostanie tam tak długo, jak to możliwe, by wspierać swoich bliskich. Wciąż jednak dręczyły ją wyrzuty sumienia, że nie angażuje się wystarczająco w pomoc państwu. Kiedy nadarzyła się okazja współpracy z zagranicznymi reporterami relacjonującymi wojnę, nie wahała się ani sekundy. Wspólnie z dziennikarzami odwiedzała różne regiony Ukrainy i zbierała materiał dokumentujący rosyjskie zbrodnie. Nocami słuchała przechwyconych przez ukraińskie służby rozmów telefonicznych rosyjskich żołnierzy. Była zaszokowana kontrastem wobec obrazów, które miała przed oczami. To właśnie ten rozdźwięk stał się osią jej filmu.
Listę nominowanych obrazów dopełnia "Milczenie Julie" Leonardo van Dijla. Film przenosi widzów do prestiżowej, belgijskiej akademii tenisowej dla nastoletnich zawodników - instytucji, którą właśnie wstrząsnęła wiadomość o samobójczej śmierci jednej z najbardziej utalentowanych tenisistek. Pojawiają się pogłoski o trudnej sytuacji dziewczyny i depresji, która mogła doprowadzić do tragedii. Władze akademii zaczynają podejrzewać trenera Jeremy’ego o przekroczenie granic. Mężczyzna zostaje zawieszony w obowiązkach, a zawodnicy są zachęcani do składania zeznań. Julie wie o trenerze więcej niż inni, jednak nie potrafi przełamać się, by zabrać głos.
Laureata Lux Audience Award poznamy w kwietniu 2025 r. Do tego czasu można głosować na ulubione obrazy i wziąć udział w losowaniu nagród, wśród których przewidziano wizytę w Parlamencie Europejskim i udział w ceremonii wręczenia nagrody oraz w spotkaniach z twórcami nominowanych tytułów. Głosy można oddawać tutaj. (PAP)
dap/ aszw/ jos/