“Od dłuższego czasu poszukiwałem swoich włoskich przodków” - przekazał urodzony w Nowej Zelandii aktor.
Dodał, że do tego śledztwa zachęciły go rodzinne opowieści. Choć po drodze napotkał na rozmaite przeszkody, w dalszych poszukiwaniach nie ustaje. Tym bardziej że dotychczasowe przynoszą ciekawe odkrycia. Czego dowiedział się na przykład o przodkach ze strony swojej mamy?
“Okazało się, że mój prapradziadek ze strony mamy, który podróżował do Nowej Zelandii w 1864 roku, to był Luigi Ghezzi. Urodzony w 1829 roku w Ascoli Piceno w regionie Marche. Syn Augustyna i Annunziaty urodzonej w Parmie. Luigi pracował w Argentynie, popłynął łodzią do Indii, rozbił się i wylądował w Capetown. Tam poznał i poślubił Mary Ann Curtain, po czym wyemigrowali do Nowej Zelandii. Fascynujące” - pochwalił się swoim odkryciem Crowe.
Fascinating.
— Russell Crowe (@russellcrowe) January 3, 2024
Also something else that has recently come to light on my fathers mothers side, via John ( Jock ) Fraser (arrived in NZ in 1841) we directly connect back to Simon Fraser. 11th Lord Lovat.
Look him up. He’s quite the character. The Old Fox they used to call him
Aktor wyjawił, że do tej pory dokopał się do informacji o norweskim dziedzictwie, irlandzkim, powiązaniach ze Szkocją i wspomnianych włoskich korzeniach. Sam proces wyraźnie go cieszy i powoduje, że inaczej spogląda na kraj przodków.
“Fajnie jest w końcu odkryć powiązania z Włochami. Spora część Włoch to miejsca, w których nigdy nie byłem. Wygląda na to, że czeka nas przygoda” - zadeklarował. (PAP Life)
kh/