Drogowcy przekazali, że to jedno z wielu znalezisk dokonanych w trakcie prac. "Inwestycja od początku ma nadzór archeologów, współpracujemy też z konserwatorem zabytków. Kilka dni temu rozstrzygnęliśmy przetarg na dodatkowe badania odsłoniętych reliktów" - dodali.
Latem podczas prac pod powierzchnią placu Defilad robotnicy odkryli elementy infrastruktury ulicy Wielkiej i Złotej.
Mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki wyjaśnił, że w trakcie prac odkryto unikalne fragmenty bruku i dawnej zabudowy.
"Spodziewaliśmy się, że te fragmenty tam są. Natomiast zaskoczeniem jest to, że są one stosunkowo głęboko, czyli powyżej 2 metrów obecnego poziomu gruntu, a więc te wszystkie relikty zostały pokryte kolejnymi warstwami nasypu. Jesteśmy dopiero na początku badań, dołożę wszelkich starań by były one pieczołowicie i dokładnie prowadzone i żeby jak najwięcej dowiedzieć się o przeszłości tego miejsca" - dodał.
Pałac Kultury i Nauki i jego otoczenie powstały na terenie 50 hektarów pomiędzy Alejami Jerozolimskimi, Marszałkowską, Świętokrzyską i Emilii Plater. W tym celu w latach 50. XX wieku zlikwidowano liczne ulice i pozostałości 80 kamienic. W części przeznaczonej na plac budowy znajdują się fragmenty ul. Chmielnej, Złotej, Siennej, Śliskiej, Pańskiej, Zielnej oraz część Marszałkowskiej. W trakcie budowy Pałacu w całości zniknęła ulica Wielka, biegnąca równolegle do Marszałkowskiej.
Na przełomie XIX i XX wieku teren obecnego placu Defilad wypełniały wysokie secesyjne kamienice. Znajdowało się na nim około 180 budynków mieszkalnych.
Już po zakończeniu dokumentacji, docelowy układ chodników i zieleni na placu odwzoruje sieć dawnych ulic i zarys budynków z 1939 roku.
Posadzka placu – zaprojektowana przez architektów z pracowni A-A Collective – zostanie ułożona z sześciu rodzajów kamieni. Obrysy dawnych kamienic powstaną z wielkoformatowych płyt kamiennych w różnych wybarwieniach: szarym i czerwonym. Dawne dziedzińce zostaną wybrukowane ponownie wykorzystaną kostką granitową oraz uzupełnione płytami granitowymi z okolic trybuny honorowej. (PAP)
autorka: Marta Stańczyk
kno/