Francja: fani żegnają słynnego aktora Alaina Delona [WIDEO]

2024-08-19 13:05 aktualizacja: 2024-08-19, 13:17
Aktor Alain Delon zmarł w swoim domu w niedzielę 18 sierpnia w wieku 88 lat. Był ostatnim żyjącym przedstawicielem słynnego francuskiego kina akcji i kryminału lat 60. i 70. XX wieku. Ze względu na skrajnie prawicowe poglądy otaczały go kontrowersje. Wraz ze śmiercią aktora zakończyła się jednak pewna epoka. Z tego powodu fani składają mu hołd, a w kinach puszczane są słynne filmy, w których zagrał.

Delon urodził się 8 listopada 1935 r. w Sceaux, na przedmieściach Paryża. Grał we filmach Luchina Viscontiego (m.in. "Lampart", 1963), Michelangelo Antonioniego (słynne "Zaćmienie", 1962), Josepha Loseya ("Monsieur Klein", 1976), Volkera Schloendorffa ("Miłość Swanna", 1983) - największych reżyserów swej epoki.

Wcielał się w główne role w filmach gangsterskich, komediach, melodramatach i obrazach, które wpisały się w historię kinematografii. Wystąpił łącznie w ponad 90 filmach. Specyficzny styl gry Delona był wzorowany na aktorstwie amerykańskim. Był jednym z największych amantów kina. "Jego diaboliczna uroda anioła i kocia prezencja zrewolucjonizowały kino w filmach (Rene) Clementa, (Jean-Pierre'a) Melville'a i Viscontiego" - pisze "Le Figaro". (PAP/AFP)