Pojawienie się w ostatnich dniach Celine Dion w Paryżu wystarczyło do rozpoczęcia spekulacji na temat jej udziału w ceremonii otwarcia tegorocznych igrzysk olimpijskich. Jeśli do niego dojdzie, będzie to pierwszy występ tej artystki od czterech lat. W grudniu 2022 roku gwiazda ogłosiła, że wstrzymuje się z koncertami. Powodem tej decyzji był zdiagnozowany u niej zespół sztywności uogólnionej.
Sama Dion w kwietniu tego roku mówiła w jednym z wywiadów, że rozważa powrót do koncertowania. Wszystko uzależnione będzie od stanu jej zdrowia, ale jak sama powiedziała, chciałaby wystąpić w scenerii słynnej Wieży Eiffela. I dokładnie właśnie tam nadarzy się okazja podczas ceremonii otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. Po raz pierwszy w historii odbędzie się ona poza stadionem, a konkretniej nad Sekwaną.
Francuska ministra sportu, Amelie Oudea-Castera, była gościnią śniadaniowego programu „Bonjour” francuskiej stacji TF1. Wypytywana o Celine Dion odpowiedziała, że jej pobyt w Paryżu „nie jest przypadkowy”. Nie chciała jednak wdawać się w dalsze szczegóły. Ogólnie zauważyła jeszcze, że „istnieje wiele możliwych ról w ceremonii otwarcia”.
Korzystając z okazji, Oudea-Castera została też zapytana o inną gwiazdę, jaka ostatnio zameldowała się w Paryżu. To Lady Gaga, którą widziano przy fortepianie stojącym na platformie wzniesionej nad Sekwaną. „Obiecujemy wam największych artystów” – skomentowała te pytania ministra.
Wobec powyższego, jedynym pewnikiem, jeśli chodzi o nazwiska artystów, jacy wezmą udział w ceremonii, jest francuska wokalistka Aya Nakamura, której udział zapowiedział wiosną prezydent Emmanuel Macron. Wiadomo też, że w sumie podczas otwarcia igrzysk wystąpi ponad trzy tysiące tancerzy. Spodziewany jest również udział sześciu tysięcy sportowców z całego świata. (PAP Life)
kgr/