"God Save the King" ("Boże, chroń Króla") zastąpiło "God Save the Queen" (Boże, chroń Królową) w hymnie po śmierci królowej Elżbiety II 8 września 2022 roku. Obecnie na brytyjskim tronie zasiada jej syn Karol III i na jego cześć nastąpiła zmiana.
Elżbieta II panowała od 1952 roku, więc we wszystkich wcześniej turniejach o prymat na Starym Kontynencie, a ich historia sięga 1960 roku, to do niej odnosiła się znana fraza.
"God Save the King" po długiej przerwie, datującej się od 1950 roku, po raz pierwszy można było usłyszeć w wykonaniu angielskich kibiców i piłkarzy podczas mundialu 2022 roku w Katarze.
Mecz z Serbią to jednocześnie 23. występ w wielkim turnieju - ME i MŚ - kapitana Harry'ego Kane'a. Takim dorobkiem nie może się pochwalić żaden inny angielski piłkarz. Napastnik Bayernu Monachium został samodzielnym rekordzistą pod tym względem, dystansując Ashleya Cole'a, który w latach 2002-12 zaliczył 22 spotkania.
30-latkowi brakuje jednak najważniejszego - jakiegoś trofeum. Nie zdobył go ani z reprezentacją, ani w rozgrywkach klubowych.
"Za nami dobre turnieje, kraj mógł być z nas dumny, ale przyjechaliśmy do Niemiec tylko z jedną myślą - zwyciężyć" - oznajmił Kane.
Z kolei Jordan Pickford zaliczając 20. występ został jednym z dwóch angielskich bramkarzy z największą liczbą meczów w ME i MŚ. Dogonił słynnego Petera Shiltona.
Anglia wygrała z Serbią 1:0. (PAP)
nl/