O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Granica polsko-ukraińska. Skraca się kolejka i czas oczekiwania ciężarówek na odprawę

38 kilometrów wynosi w środę kolejka tirów czekających na odprawę na podkarpackim odcinku polsko-ukraińskiej granicy. Stoi w niej ponad 760 pojazdów. Kierowcy na odprawę muszą czekać 60 godzin. Jest to znacznie mniej niż w minione dni – w niedzielę było to 107 godzin, w następne dni - 92 godziny.

Medyka to jedyne na Podkarpaciu przejście, które odprawia samochody ciężarowe w obu kierunkach. Fot. PAP/	Darek Delmanowicz
Medyka to jedyne na Podkarpaciu przejście, które odprawia samochody ciężarowe w obu kierunkach. Fot. PAP/ Darek Delmanowicz

Jak poinformowała PAP w środę kom. Dominika Kopeć z zespołu prasowego podkarpackiej policji, kolejka tirów nieco się rozładowała. „Od rana mamy ponad 760 pojazdów czekających w 38-kilometrowej kolejce. Kolejka kończy się w powiecie przeworskim” – przekazała policjantka.

W Nowy Rok sznur samochodów sięgał do powiatu rzeszowskiego.

Jak podały w środę służby, szacunkowy czas oczekiwania na odprawę przez przejście w Medyce dla kierowców samochodów ciężarowych wynosi 60 godzin, czyli dwie i pół doby. W poniedziałek i wtorek czas oczekiwania wynosił 92 godziny, a w niedzielę kierowcy musieli czekać 107 godzin.

Bez czekania odprawiani są natomiast kierowcy na przejściu w Krościenku, na którym dopuszczono odprawy w ruchu towarowym pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 tony.

Więcej

Tankowanie paliwa Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Benzyna E10 od stycznia na stacjach. Kto może z niej skorzystać?

W cierpliwość powinni się uzbroić także kierowcy autobusów, którzy na przejechanie granicy w Medyce muszą w środę czekać trzy godziny, zaś w Korczowej – godzinę.

Na pozostałych podkarpackich przejściach odprawy odbywają się na bieżąco.

Medyka to jedyne na Podkarpaciu przejście, które odprawia samochody ciężarowe w obu kierunkach. Na przejściu w Korczowej trwa protest przewoźników i przepuszczanych jest tylko kilka ciężarówek na godzinę.

Kolejki przed polsko-ukraińską granicą spowodowane są protestami przewoźników.

Przewoźnicy prowadzą swój protest m.in. na przejściu w Korczowej od 6 listopada br. Przepuszczają jedynie autokary, transporty z żywnością, pomocą humanitarną i paliwami oraz kilka pojazdów na godzinę z kolejki. Protest prowadzony jest również na przejściach w woj. lubelskim.

Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.

Natomiast w Medyce do 24 grudnia br. protestowali rolnicy, którzy po rozmowach z ministrem rolnictwa zawiesili manifestację.

W środę (3 stycznia) zdecydują, czy będą kontynuować swój protest i blokować przejście graniczne w Medyce. Oczekują na piśmie zapewnienia ministra lub premiera, że postulaty będą spełnione.

Jeśli zaplanowane na środę rozmowy nie przyniosą rezultatu, to rolnicy w czwartek od godz. 8 odwieszą protest i ponownie zablokowane zostanie przejście w Medyce. (PAP)

autorka: Agnieszka Pipała

gn/

Zobacz także

  • Nicolas Maduro. Fot. PAP/EPA/MIGUEL GUTIERREZ

    Kolumbia wzmocniła granicę z Wenezuelą. Chodzi o zaprzysiężenie Maduro

  • Granica lądowa Bułgarii i Rumunii. Fot. PAP/EPA/VASSIL DONEV

    Po 18 latach w UE Rumunia i Bułgaria weszły do "pełnego Schengen"

  • Samochód Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej. Fot. PAP/Artur Reszko

    Maciej Duszczyk: ukończymy wzmacnianie zapory na granicy z Białorusią do połowy 2025 roku

  • Granica polsko-białoruska w okolicy przejścia granicznego Połowce-Pieszczatka. Fot. PAP/Artur Reszko

    Wiceszef MSWiA: kontrola nie oznacza zamurowania granic

Serwisy ogólnodostępne PAP