Jak poinformowała PAP w środę kom. Dominika Kopeć z zespołu prasowego podkarpackiej policji, kolejka tirów nieco się rozładowała. „Od rana mamy ponad 760 pojazdów czekających w 38-kilometrowej kolejce. Kolejka kończy się w powiecie przeworskim” – przekazała policjantka.
W Nowy Rok sznur samochodów sięgał do powiatu rzeszowskiego.
Jak podały w środę służby, szacunkowy czas oczekiwania na odprawę przez przejście w Medyce dla kierowców samochodów ciężarowych wynosi 60 godzin, czyli dwie i pół doby. W poniedziałek i wtorek czas oczekiwania wynosił 92 godziny, a w niedzielę kierowcy musieli czekać 107 godzin.
Bez czekania odprawiani są natomiast kierowcy na przejściu w Krościenku, na którym dopuszczono odprawy w ruchu towarowym pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 tony.
W cierpliwość powinni się uzbroić także kierowcy autobusów, którzy na przejechanie granicy w Medyce muszą w środę czekać trzy godziny, zaś w Korczowej – godzinę.
Na pozostałych podkarpackich przejściach odprawy odbywają się na bieżąco.
Medyka to jedyne na Podkarpaciu przejście, które odprawia samochody ciężarowe w obu kierunkach. Na przejściu w Korczowej trwa protest przewoźników i przepuszczanych jest tylko kilka ciężarówek na godzinę.
Kolejki przed polsko-ukraińską granicą spowodowane są protestami przewoźników.
Przewoźnicy prowadzą swój protest m.in. na przejściu w Korczowej od 6 listopada br. Przepuszczają jedynie autokary, transporty z żywnością, pomocą humanitarną i paliwami oraz kilka pojazdów na godzinę z kolejki. Protest prowadzony jest również na przejściach w woj. lubelskim.
Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.
Natomiast w Medyce do 24 grudnia br. protestowali rolnicy, którzy po rozmowach z ministrem rolnictwa zawiesili manifestację.
W środę (3 stycznia) zdecydują, czy będą kontynuować swój protest i blokować przejście graniczne w Medyce. Oczekują na piśmie zapewnienia ministra lub premiera, że postulaty będą spełnione.
Jeśli zaplanowane na środę rozmowy nie przyniosą rezultatu, to rolnicy w czwartek od godz. 8 odwieszą protest i ponownie zablokowane zostanie przejście w Medyce. (PAP)
autorka: Agnieszka Pipała
gn/