Niezależnie od gustów, sympatii czy antypatii oraz indywidualnych preferencji - Stewarta rozpoznaje większość słuchaczy muzyki rockowej, za sprawą jego głosu, fryzury czy charakterystycznego, pełnego wigoru ruchu na scenie.
"Życzyłbym wszystkim, żeby potrafili w czasie swojej długiej kariery tak wymyślać siebie na nowo dla świata jak on. Rod Stewart zaczynał jako ultrarockowiec, w bardzo awangardowym stylu. Zespół Faces to była zupełnie inna historia. Potem wymyślono, że ten jego nieoczywisty wokal może być traktowany inaczej – i wylądował w miejscu, w którym jest dzisiaj, jako popowa gwiazda" – powiedział PAP dziennikarz muzyczny Piotr Metz.
"Stewart jest artystą, który łączy pokolenia. Trudno spotkać kogoś, kto by go nie lubił. To bardzo pozytywna postać, z jednej strony troszkę czupurny skandalista z duszą rockmana, a z drugiej facet, który porywa stadiony, śpiewając najbardziej klasyczne piosenki" – wskazał Metz. "Oby wszyscy rockmani w ten sposób doczekali osiemdziesiątki" – dodał.
W styczniu 1959 r. ojciec kupił 14-letniemu Rodowi gitarę. Pierwszą piosenką, której nauczył się grać, była "Worried Man Blues" Woody’ego Guthriego. Muzyka szybko stała się jego pasją, a gra na gitarze ujawniła talent. W międzyczasie nauczył się też dobrze grać na harmonijce ustnej. Na początku 1961 r. był już członkiem zespołu. O jego życiu z tamtego okresu tak napisano na oficjalnej stronie artysty: "Rod został wciągnięty przez ideologię bitników i politykę lewicową. Zaczął aktywnie wspierać "Kampanię na rzecz rozbrojenia nuklearnego"".
Pierwszy solowy singiel
Kolejne lata to liczne występy w klubach różnych europejskich miast, w składach różnych zespołów. W październiku 1964 r. ukazał się pierwszy solowy singiel Stewarta, wydany przez wytwórnię Decca Records. Znalazły się na nim piosenki "Good Morning Little School Girl" i cover Sonny'ego Williamsona "I’m Gonna Move to the Outskirts of Town". Ten moment stał się początkiem jego solowej kariery, choć w następnych latach bywał też członkiem zespołów, m.in. Steampacket, The Jeff Beck Group, Faces. W zespole Jeff Beck Group, założonym przez byłego gitarzystę Yardbirds Jeffa Becka, Stewart grał wspólnie z Ronem Woodem, z którym później dzielił scenę przez wiele lat, także w kolejnych zespołach Small Faces i Faces.
Drugi solowy singiel Stewarta ukazał się w listopadzie 1965 r., a następny dwa i pół roku później. W październiku 1968 r. wytwórnia A&R Mercury Records podpisała z nim kontrakt. W 1970 r. nagrał pierwszy solowy album "An Old Raincoat Won’t Ever Let You Down". Równolegle był członkiem zespołu Faces. Dwa kolejne solowe albumy Stewarta ukazują się w 1971 r. Artysta stawał się coraz bardziej popularnym piosenkarzem w Wielkiej Brytanii i USA, a jego kariera nabierała tempa. Jesienią 1971 r. zwyciężył w plebiscycie magazynu "Melody Maker" i otrzymał nagrodę dla najlepszego wokalisty. W następnych latach wiele jego piosenek osiągało pierwsze miejsca na listach przebojów w Europie i USA. Rod Stewart stał się prawdziwą gwiazdą muzyki rockowej.
Oprócz tego, że Stewart ma ogromny talent, jest również bardzo pracowity. Wykonywane przez niego piosenki mieściły się w szerokiej gamie stylów, od mocnego rocka, przez disco i nową falę, po klasyczny pop. Nagrał ponad 70 albumów, solowych i z zespołami, których był członkiem. Specjaliści szacują, że sprzedał łącznie ponad 250 mln płyt.
60 lat jego kariery to pasmo sukcesów zawodowych, nad którymi czasami pojawiały się czarne chmury. W 2000 r. zdiagnozowano u niego raka krtani, a kilka lat później raka prostaty. Obie te choroby udało mu się zwalczyć, nie zaprzestał koncertować. Przez ponad pół wieku utrzymuje status gwiazdy i wciąż ma rzesze fanów. Jego koncerty zapełniają największe sale i stadiony. W 2025 r. Stewart ma w planach kilkadziesiąt koncertów, w tym dwa w Polsce - w maju zagra w Gdańsku i Krakowie.
Jest miłośnikiem samochodów i futbolu. W młodości kilka lat trenował piłkę nożną. Gdy był już gwiazdą, parę razy brał udział w pokazowych meczach. Dziś jest już tylko kibicem i wiernym fanem Celticu Glasgow.
W 2016 r., w uznaniu osiągnięć artystycznych oraz działalności charytatywnej, Stewart otrzymał tytuł szlachecki.
Tomasz Szczerbicki (PAP)
szt/ dki/ miś/ jpn/ pap/