Buksak (AZS AWFiS Gdańsk) i Wierzbicki (OŚ AZS Poznań) w znakomitym stylu rozpoczęli poniedziałkowe zmagania, bowiem okazali się najlepsi w pierwszym wyścigu. Kolejne starty, a zwłaszcza drugi, były zdecydowanie mniej udane – zajęli w nich 18. oraz 15. lokatę, co w sumie daje im w stawce 20 załóg dziewiątą pozycję.
Prowadzenie utrzymali Isaac McHardie i William McKenzie z Nowej Zelandii, którzy wygrali trzy z sześciu wyścigów.
W klasie 49erFX także ściga się 20 duetów. Drugiego dnia regat Melzacka (YKP Gdynia) i Jankowiak (OŚ AZS Poznań) plasowały się w drugiej „10” – odpowiednio na 11., 18. oraz 15. miejscu i w klasyfikacji generalnej spadły o cztery lokaty – z 14. na 18.
Prowadzące po niedzielnych wyścigach aktualne mistrzynie świata Holenderki Odile van Aanholt i Annette Duetz są drugie, natomiast liderkami zostały niezwykle równo pływajace Francuzki Sarah Steyaert i Charline Picon. Tegoroczne srebrne medalistki Starego Kontynentu były pięć razy drugie i raz ósme.
Blisko 40-letnia Picon to mistrzyni olimpijska z 2016 roku z Rio de Janeiro oraz srebrna medalistka igrzysk w Tokio w 2021 roku, ale w windsurfingowej klasie RS:X. Wiele razy stawała również na podium deskarskich mistrzostw świata i Europy.
Medaliści w klasie 49er i 49erFX wyłonieni zostaną w czwartek, natomiast żeglarskie zmagania zakończą się w czwartek ósmego sierpnia.
Biało-czerwoni ścigają się w ośmiu klasach, zabrakło ich jedynie w mieszanej klasie 470 oraz w katamaranach Nacra 17. Trzy lata temu na poprzednich igrzyskach w Tokio wystąpiła tylko Melzacka – z inną załogantką Kingą Łobodą (AZS AWFiS Gdańsk) była 15.
We Francji w 10 konkurencjach rywalizuje 330 zawodników (po raz drugi w równej liczbie kobiet i mężczyzn) z 65 krajów. (PAP)
gn/