W piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu wzrosły rdr o 4,3 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc.
Ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) zwrócili uwagę, że GUS potwierdził wstępny szacunek cen za sierpień. Przyznali jednocześnie, że wysokie tempo wzrostu jest efektem lipcowych podwyżek cen energii. "Równocześnie ceny żywności dalej rosną umiarkowanie. W nadchodzących miesiącach spodziewamy się stabilizacji inflacji na wyższych poziomach główne za sprawą szybkiego wzrostu cen usług" - wskazali ekonomiści.
Jak podali, szczegółowe dane o inflacji wskazują, że podwyżki cen związane są z energią (9 proc. r/r) i usługami (6,2 proc. r/r). Spadły natomiast ceny w branży odzieżowej i transporcie - odpowiednio o -1,4 i -1,4 proc.
Specjaliści PIE spodziewają się, że "we wrześniu inflacja wzrośnie ponad 4,5 proc.". Ich zdaniem odmrożenie cen energii oraz wzrost cen usług wciąż będą podwyższać inflację. "Zobaczymy też szybsze tempo wzrostu cen żywności i paliw. W przypadku cen towarów przemysłowych zmiany będą raczej umiarkowane" - zapowiedzieli ekonomiści. Dodali, że tendencje widoczne w Polsce powinny być zbliżone do pozostałych państw Unii Europejskiej.
Ekonomiści PIE prognozują też, że na koniec roku inflacja dalej będzie zbliżona do 4,5 proc. Powołując się na indeksy PPI wskazali, że koszty produkcji przestają maleć w większości państw UE, co przyczyni się do wzrostu cen towarów przemysłowych. Czynnikiem proinflacyjnym - ich zdaniem - będzie również wzrost cen surowców energetycznych - analitycy wskazują, że ceny ropy naftowej i gazu mogą wzrosnąć do końca roku o 5-7 proc., co bezpośrednio wpłynie na koszty transportu i produkcji.
Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny; przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce. (PAP)
pad/ drag /pp/