Jednoznaczne oświadczenie prezydentki Gruzji. "Jestem tutaj, zostanę tutaj"

2024-12-28 22:08 aktualizacja: 2024-12-29, 08:36
Prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili. Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili. Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili w wydanym w sobotę wieczorem oświadczeniu potwierdziła, że przebywa w Tbilisi w swej rezydencji Pałacu Orbeliani i nie planuje opuszczać tego gmachu. W niedzielę w parlamencie planowane jest zaprzysiężenie nowego prezydenta Micheila Kawelaszwilego, któremu sprzeciwia się opozycja.

„Pozdrowienia z Pałacu Orbeliani. Jestem tutaj, zostanę tutaj i spędzę tutaj noc” - zakomunikowała Zurabiszwili. Zwróciła się do Gruzinów oznajmiając, że czeka na nich w swej rezydencji, gdzie w niedzielę o godz. 10 czasu lokalnego (godz. 7 w Polsce) ogłosi swoje najbliższe plany.

„(…) powiem wam stąd, jak będzie wyglądał jutrzejszy dzień. Powiem, jakie będą następne dni i jakie będą dni zwycięstwa" - zapowiedziała przywódczyni.

Prezydentka wygłosi w niedzielę oświadczenie na godzinę przed planowaną inauguracją prezydentury Kawelaszwilego. Zurabiszwili oraz partie opozycyjne nie uznają wyboru 14 grudnia szóstego prezydenta Gruzji przez kolegium elektorskie, które składało się wyłącznie z przedstawicieli partii rządzącej, Gruzińskie Marzenie.

Wyborowi Kawelaszwilego oraz polityce rządu sprzeciwia się także wielu Gruzinów. Od miesiąca biorą oni udział w antyrządowych protestach żądając rozpisania nowych wyborów parlamentarnych. Nie uznają rezultatu październikowych wyborów ze względu na liczne nieprawidłowości.

Protesty trwają od 28 listopada, kiedy to rząd zawiesił do 2028 roku rozmowy o wstąpieniu Gruzji do UE.

Z Tbilisi Marta Zabłocka (PAP)

mzb/ ap/gn/