Prawo międzynarodowe dotyczące konfliktów zbrojnych musi być respektowane, a ludność cywilna - chroniona - przypomniał szef NATO w rozmowie z reporterami.
W środę pojawiły się doniesienia o tym, że Katar, w porozumieniu z USA, prowadzi negocjacje z palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas w sprawie uwolnienia od 10 do 15 przetrzymywanych przez to ugrupowanie zakładników w zamian za krótkie zawieszenie broni. Premier Izraela Benjamin Netanjahu nie potwierdził tych informacji i oświadczył, że nie będzie nawet krótkiego rozejmu w tej wojnie, o ile Hamas nie uwolni uprowadzonych osób.
Stoltenberg podkreślił też w rozmowie z dziennikarzami, że wojna Izraela z Hamasem "nie może rozwinąć się w większy konflikt regionalny".
"Iran i Hezbollah muszą się trzymać z dala od tych walk" - dodał, odnosząc się do ryzyka powstania drugiego frontu, na północy Izraela, przy granicy z Libanem, skąd państwo żydowskie atakowane jest przez szyicki Hezbollah, finansowany i zbrojony przez Iran.
Na północy Izraela dochodzi do największej wymiany ognia z Hezbollahem od czasów wojny tego państwa z Libanem w 2006 roku. W środę wieczorem Beni Ganc, były szef sztabu generalnego, lider opozycji i obecny minister w izraelskim gabinecie wojennym, powiedział, że Izrael nadal stara się uniknąć wojny na dwóch frontach, ale zastrzegł, że armia jest przygotowana na ewentualne nasilenie się konfliktu z Hezbollahem. (PAP)
sma/