Joe Biden uhonorowany najwyższym niemieckim odznaczeniem państwowym

2024-10-18 13:34 aktualizacja: 2024-10-18, 18:21
Wizyta Bidena w Berlinie, fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Wizyta Bidena w Berlinie, fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Prezydent USA Joe Biden otrzymał w piątek w Berlinie z rąk prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera najwyższe niemieckie odznaczenie państwowe. Steinmeier powiedział, że chce w ten sposób uhonorować zasługi Bidena dla przyjaźni niemiecko-amerykańskiej i sojuszu transatlantyckiego.

Niemiecki prezydent odznaczył Bidena Krzyżem Wielkim klasy specjalnej Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec. Biden jest drugim prezydentem USA, który otrzymał to wyróżnienie, po George'u H.W. Bushu.

Biden oświadczył, że medal ten wiele dla niego znaczy. "Potwierdza to naszą wspólną podróż – to, jak wytrwaliśmy razem jako narody" - powiedział. Przypomniał, jak jako młody człowiek podróżował do Berlina Zachodniego i opisał swoje bliskie relacje z byłym kanclerzem Helmutem Schmidtem. Upadek muru berlińskiego był "jednym z największych osiągnięć ludzkości" - stwierdził.

Amerykański prezydent zażartował ze swojego wieku - odnotował portal dziennika "Bild". "Nawet jeśli teraz wyglądam, jakbym miał tylko 40 lat, to oczywiście przeżyłem dużą część historii" - wyznał Biden, cytowany przez portal.

W ceremonii wzięło udział wielu polityków, w tym niemiecki minister obrony Boris Pistorius i sekretarz stanu USA Antony Blinken. Zaproszono również ocalałą z Holokaustu Margot Friedlaender. "Biden został uhonorowany owacją na stojąco" - podkreślił portal tygodnika "Zeit".

Biden w piątek spotka się jeszcze z kanclerzem Olafem Scholzem. Później dołączą do nich prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Wojna Rosji przeciwko Ukrainie i sytuacja na Bliskim Wschodzie mają być kluczowymi tematami.

 

Biden w Berlinie chwali Niemcy jako najważniejszego sojusznika

Prezydent USA Joe Biden pochwalił Niemcy jako "najbliższego i najważniejszego sojusznika” Ameryki. Kiedy Władimir Putin rozpoczął brutalną inwazję na Ukrainę, Niemcy przypomniały wszystkim, dlaczego ten sojusz jest tak ważny - oświadczył Biden.

Pod przywództwem kanclerza Scholza Niemcy stawiły czoła chwili - stwierdził amerykański prezydent na spotkaniu z szefem rządu niemieckiego.

Zwracając się bezpośrednio do kanclerza, Biden powiedział: "Wykazał się pan determinacją, aby dostosować niemiecką politykę zagraniczną do nowych realiów oraz by mocno i niezachwianie stać po stronie Ukrainy".

Biden podkreślił, że Ameryka i Niemcy są dwoma krajami najbardziej wspierającymi Ukrainę. Zauważył, że Ukrainę czeka teraz ciężka zima; sojusznicy muszą zatem pilnie kontynuować swoje wysiłki i pomoc.

Prezydent USA również podziękował niemieckiemu rządowi za jego zaangażowanie w walkę z antysemityzmem, nienawiścią i ekstremizmem - zwróciła uwagę agencja dpa. Demokratyczni sojusznicy muszą zawsze zachować czujność wobec takiej nienawiści i "starych duchów w nowych szatach" - powiedział Biden.

Gospodarz Białego Domu podkreślił, że zadaniem jest zapewnienie, że siły, które trzymają społeczeństwo razem i jednoczą wokół ludzkiej godności i wolności, są silniejsze "niż siła, która próbuje nas rozdzielić".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ mal/bml/ mal/ sma/gn/