Już nie tylko Mali. Kolejny afrykański kraj zrywa stosunki dyplomatyczne z Ukrainą

2024-08-07 12:30 aktualizacja: 2024-08-07, 16:35
Rosyjska flaga podczas protestów w Nigrze, fot. PAP/EPA/ISSIFOU DJIBO
Rosyjska flaga podczas protestów w Nigrze, fot. PAP/EPA/ISSIFOU DJIBO
Niger jest drugim po Mali krajem afrykańskim, który zerwał "ze skutkiem natychmiastowym" stosunki dyplomatyczne z Ukrainą z powodu "wsparcia Kijowa dla organizacji terrorystycznych".

Kraj ten wezwał również Radę Bezpieczeństwa ONZ do wydania orzeczenia w sprawie "agresji (dokonywanej przez) Ukrainę i jej sponsorów" - ogłosił we wtorek w telewizji krajowej Amadou Abdramane, rzecznik nigerskiego rządu wojskowego.

W niedzielę rząd przejściowy Mali poinformował, że zrywa stosunki dyplomatyczne z Ukrainą, powołując się na "potwierdzone przez (Kijów) zaangażowanie w agresję przeciwko Mali". Decyzja została podjęta w odpowiedzi na sugestie wygłoszone przez Andrija Jusowa, przedstawiciela ukraińskiego wywiadu wojskowego, który niedawno przyznał, że Ukraina angażuje się w działania w Afryce przeciwko rosyjskim najemnikom z byłej Grupy Wagnera.

Zarówno Mali, jak i Niger odwołują się do wydarzeń z końca lipca, gdy grupy zbrojne w przeważająco tuareskiej północy Mali zabiły co najmniej 47 żołnierzy rządowych i 84 rosyjskich najemników rosyjskich w walkach toczonych w mieście Tinzaouaten w pobliżu granicy z Algierią.

W poniedziałek Kijów zaprzeczył jakiemukolwiek zaangażowaniu w te walki, oceniając decyzję Mali o zerwaniu stosunków dyplomatycznych w związku z tym incydentem jako "krótkowzroczną i pochopną".

"Ukraina bezwarunkowo przestrzega norm prawa międzynarodowego, a także nienaruszalności suwerenności i integralności terytorialnej innych krajów oraz stanowczo odrzuca oskarżenia rządu tymczasowego Mali o rzekome wspieranie międzynarodowego terroryzmu" – zapewniło ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy w poniedziałkowym oświadczeniu.

Decyzje obu prorosyjskich krajów Sahelu nastąpiły w momencie, gdy Rosja nadal rozszerza swoje wpływy w regionie, m.in. w Mali, Burkina Faso i Nigrze, wspierając tam rządy wojskowe, które mierzą się z separatystycznymi i islamistycznymi rebeliami.

Reżimy afrykańskie zrywają stosunki z Kijowem w dniach, gdy minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba próbuje przekonać do sprawy Ukrainy państwa Afryki Wschodniej, składając wizytę w Malawi, Zambii i na Mauritiusie.

 

Z Monrowii Tadeusz Brzozowski (PAP)

sma/