28-letni Daniił Golikow i 26-letni Andriej Kozłowski usłyszeli wyrok za "zniszczenie lub uszkodzenie (…) miejsca czci osób zabitych podczas bronienia swej ojczyzny" oraz za „wandalizm”. Skazano ich odpowiednio na dwa i pół roku oraz trzy lata kolonii karnej.
Według niezależnego portalu Mediazona, mężczyzn oskarżono o przewrócenie trzech wazonów z kwiatami i zadeptanie ośmiu bukietów na nieoficjalnym miejscu pamięci w pobliżu Kremla. Początkowo miejsce to poświęcone było najemnikom Grupy Wagnera i prokremlowskiemu blogerowi wojskowemu Władlenowi Tatarskiemu, który zginął w zamachu bombowym w kwietniu 2023 r. Później upamiętniano tam także rosyjskich żołnierzy poległych na Ukrainie.
Czyn mężczyzn został zarejestrowany na nagraniu. W sądzie wyrazili skruchę. Kozłowski tłumaczył, że obaj byli pijani, gdy przewracali wazony.
Od początku pełnowymiarowej wojny przeciw Ukrainie w Rosji grożono lub ukarano więzieniem tysiące osób z powodu ich sprzeciwu wobec wojny lub "dyskredytowania" armii rosyjskiej. (PAP)
mw/ bst/ grg/