Katarzyna Kotula: zaczęła się prekampania PiS przed wyborami europejskimi

2024-02-07 14:13 aktualizacja: 2024-02-07, 15:59
Minister do spraw równości Katarzyna Kotula, fot. PAP/Piotr Nowak
Minister do spraw równości Katarzyna Kotula, fot. PAP/Piotr Nowak
To jest prekampania przed wyborami europejskimi. To próba budowania nowego mitu wokół źle potraktowanych b. posłów PiS, aby zbudować ich na wybory do PE - w ten sposób ministra ds. równości Katarzyna Kotula (Lewica) oceniła środowe incydenty przed Sejmem.

Maciej Wąsik oraz Mariusz Kamiński próbowali w środę wejść do Sejmu; na teren parlamentu weszli w grupie posłów PiS. Doszło do przepychanek ze Strażą Marszałkowską. Drzwi do budynku SEjmu zostały zamknięte przez Straż Marszałkowską.

Kotula w rozmowie z PAP skomentowała wydarzenia sprzed Sejmu. "To jest farsa, to jest teatr, to jest jakaś zabawa. Nie jest to poważne, nie jest to odpowiedzialne i nie jest to propaństwowe przede wszystkim" - oceniła Kotula.

"Wszyscy wiemy, że Kamiński i Wąsik nie są już posłami. Są przestępcami skazani prawomocnym wyrokiem" - podkreśliła Kotula.

Zdaniem posłanki Lewicy, "to jest prekampania przed wyborami europejskimi".

"To jest próba budowania nowego mitu, próba tworzenia historii i opowieści wokół nieuczciwie, źle potraktowanych byłych posłów Prawa i Sprawiedliwości, po to, aby zbudować ich na wybory do Parlamentu Europejskiego" - wskazała.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS.

Obaj odwołali się od postanowień marszałka o wygaśnięciu ich mandatów. Marszałek Sejmu skierował te odwołania do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

Wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał jednak postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Wąsika. Dzień później izba ta uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego. Było to możliwe, bo obaj politycy, niezależnie od ich odwołań wniesionych do Izby Pracy za pośrednictwem marszałka, skierowali odwołania także bezpośrednio do Izby Kontroli.

Z kolei Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w której pozostało odwołanie Kamińskiego skierowane tam przez marszałka Sejmu, 10 stycznia nie uwzględniła go. Tego samego dnia w Monitorze Polskim zostało opublikowane postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wielokrotnie powtarzał, że Kamiński oraz Wąsik nie są już posłami. Odmiennego zdania są politycy Prawa i Sprawiedliwości. (PAP)

 

autor: Grzegorz Bruszewski

sma/