KE: gospodarka UE rośnie z mniejszą dynamiką niż zakładano na wiosnę

2023-09-11 11:15 aktualizacja: 2023-09-11, 13:42
Siedziba KE w Brukseli, Fot. PAP/Marcin Obara
Siedziba KE w Brukseli, Fot. PAP/Marcin Obara
Komisja Europejska przedstawiła w poniedziałek letnią prognozę gospodarczą. Jest ona mniej optymistyczna od wiosennej, opublikowanej w maju. Zgodnie z najnowszymi przewidywaniami wzrost PKB Unii Europejskiej w 2023 r. wyniesie 0,8 proc., a w 2024 r. - 1,4 proc. Komisja prognozuje też niższy - z 0,7 proc. na 0,5 proc. - wzrost PKB na 2023 r.

W najnowszej prognozie skorygowano w dół przewidywany wzrost gospodarki UE do 0,8 proc. w 2023 r. (z 1 proc. prognozowanego w maju) oraz do 1,4 proc. w 2024 r. (z 1,7 proc.). Zrewidowano również w dół wzrost w strefie euro: do 0,8 proc. w 2023 r. (z 1,1 proc.) i 1,3 proc. w 2024 r. (z 1,6 proc.).

"Zeszłej zimy UE uniknęła recesji - to nie lada wyczyn, biorąc pod uwagę skalę wstrząsów, z jakimi mieliśmy do czynienia. Ta odporność, najbardziej widoczna na rynku pracy, jest świadectwem skuteczności naszej wspólnej reakcji politycznej. Jednakże, liczne przeciwności, z którymi zmagają się nasze gospodarki w tym roku, doprowadziły do słabszego tempa wzrostu niż przewidywaliśmy wiosną" - tłumaczył na konferencji prasowej w Brukseli komisarz UE ds. gospodarczych Paolo Gentiloni.

Z danych KE wynika, że inflacja zharmonizowanego wskaźnika cen konsumenckich (HICP) w 2023 r. w UE osiągnie 6,5 proc. (w porównaniu z 6,7 proc. wiosną) oraz 3,2 proc. w 2024 r.. Prognozuje się, że w strefie euro inflacja wyniesie 5,6 proc. w 2023 r. i 2,9 proc. w 2024 r.

Jak podkreśla KE, aktywność gospodarcza w UE w pierwszej połowie 2023 r. była hamowana na skutek "potężnych wstrząsów, jakich doświadczyła UE", mimo spadających cen energii i "utrzymania się wyjątkowo silnego rynku pracy".

"Gospodarka UE doświadczyła dwóch ogromnych wstrząsów związanych z pandemią i niesprowokowaną wojną Rosji przeciwko Ukrainie. Bardzo wysoka inflacja zebrała swoje żniwo, choć obecnie spada. Oczekuje się, że po okresie słabości wzrost gospodarczy nieznacznie odbije w przyszłym roku" - podkreślił na konferencji wiceprzewodniczący KE Valdis Dombrovskis.

"Mimo, że nasza gospodarka pozostaje na ścieżce wzrostowej, to niepewność jest nadal wysoka i musimy uważnie monitorować ryzyko" - dodał.

KE obniżyła prognozę wzrostu PKB Polski na 2023 r. z 0,7 proc. na 0,5 proc. Utrzymała prognozę wzrostu na 2024 r. 

Komisja Europejska obniżyła prognozę wzrostu gospodarczego dla Polski na 2023 r. z 0,7 proc. na 0,5 proc. Jednocześnie utrzymała prognozę wzrostu PKB na 2024 r. – 2,7 proc.

KE obniżyła jednocześnie prognozy inflacji dla Polski na 2023 r. z 11,7 proc. na 11,4 proc. i podwyższyła prognozy inflacji na 2024 r. z 6 proc. na 6,1 proc.

"Chociaż dochody do dyspozycji gospodarstw domowych korzystają ze znacznego wsparcia fiskalnego, w szczególności za pośrednictwem środków wsparcia energetycznego, na konsumpcję prywatną w 2023 r. najprawdopodobniej negatywnie wpłynie spadek płac realnych, słabe zaufanie konsumentów i wysokie koszty finansowania zewnętrznego, biorąc pod uwagę wysoki udział kredytów hipotecznych o zmiennym oprocentowaniu stawki. Z drugiej strony, w pierwszej połowie 2023 r. dynamika inwestycji przyspieszyła dzięki odporniejszym inwestycjom prywatnym i większym inwestycjom publicznym, w tym z funduszy UE" - podała KE.

"Oczekuje się, że w 2024 r. wzrost PKB wyniesie 2,7 proc., pozostając poniżej średnich historycznych. Głównym motorem wzrostu będzie konsumpcja prywatna w miarę zmniejszania się presji inflacyjnej i zwiększania przez rząd dodatkowych środków fiskalnych dla gospodarstw domowych, w tym dodatkowego wsparcia socjalnego dla rodzin z dziećmi i emerytów" - czytamy w prognozie.

KE podała, że inflacja gwałtownie spadła z najwyższego poziomu 17,2 proc. w lutym 2023 r. do 10,3 proc. w lipcu 2023 r.

"Inflacja po wyłączeniu energii i żywności nieprzetworzonej spowalnia od marca 2023 r. w kontekście słabnącego popytu krajowego i wysokich stóp procentowych. Inflacja zasadnicza ma w 2023 r. osiągnąć 11,4 proc., czyli mniej niż przewidywano w prognozie wiosennej. Prognozuje się, że przez cały 2024 r. inflacja ogółem utrzyma się powyżej celu banku centralnego wynoszącego 2,5 proc. i osiągnie 6,1 proc. w całym roku. Oczekuje się, że ceny energii wzrosną w I kwartale 2024 r. w związku z wygaśnięciem rządowych środków energetycznych związanych z cenami energii elektrycznej, gazu, węgla i ciepła. Oczekuje się, że nowe środki fiskalne i znacząca podwyżka płacy minimalnej w 2024 r. spowodują wzrost presji inflacyjnej" - wskazano w prognozie.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

kw/