![pocisk przeciwrakietowy S-300W, fot. wikimedia.org/Kremlin.ru](/sites/default/files/styles/main_image/public/202309/MoscowParade2009_7.jpg?itok=O9gKuKU0)
Jak pisze portal Newsmaker.md, powołując się na komunikat mołdawskiego rządu, Kiszyniów wysłał obserwatorów na miejsce, gdzie miały upaść odłamki pocisku w rejonie miejscowości Kickani (Chitcani) na prawym brzegu Dniestru.
„Co się tyczy domniemanej rakiety, znalezionej w regionie naddniestrzańskim, informujemy, że na miejsce zdarzenia skierowani zostali obserwatorzy wojskowi ze wspólnych sił pokojowych. Pochodzenie obiektu na razie nie zostało ustalone, a trajektorii lotu nie potwierdziły niezależne źródła” – przekazał rząd w Kiszyniowie.
Wcześniej przedstawiciel separatystycznej administracji Oleg Bielakow oświadczył, że podczas ataku rakietowego na Ukrainę (w nocy z niedzieli na poniedziałek) w Naddniestrzu upadły odłamki rakiety. Utrzymywał on, że są to fragmenty pocisku przeciwrakietowego S-300.
W nocy Rosjanie przeprowadzili atak na obwód odeski przy użyciu rakiet i dronów. Zginęły co najmniej dwie osoby.
Justyna Prus (PAP)
nl/