W środę w stolicy odbył się protest rolników, w którym brali udział również m.in. przedstawiciele "Solidarności" oraz leśnicy. Doszło do starć z policją.
Działania prowadzone były już od wtorku. "Od początku naszych działań (05.03.2024 godz. 11) zatrzymano 55 osób, 26 z nich podczas wczorajszych wydarzeń. Wylegitymowano ponad 1400 osób, nałożono 34 mandaty karne, do sądu zostało skierowanych 12 wniosków o ukaranie" - poinformowała w czwartek kom. Małgorzata Wersocka ze stołecznej policji.
Komenda stołeczna przekazała przed południem w mediach społecznościowych, że spośród 26 osób zatrzymanych w środę "blisko połowa była nietrzeźwa". "Rekordzista miał 1,6 promila alkoholu w organizmie" - poinformowano.
Policja przekazała, że do komendy rejonowej w Śródmieściu "wciąż napływają zgłoszenia od mieszkańców". "Dotyczą one m.in. uszkodzenia prywatnego mienia. Straty powstały podczas wczorajszych protestów. Na miejscu prowadzimy oględziny" - poinformowali funkcjonariusze.
Komenda stołeczna podkreśliła, że w środę do uczestników manifestacji kierowano wezwania do zachowania zgodnego z prawem. "Apelowano także do organizatorów, na których ciąży szczególny obowiązek prawny zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom oraz zgodnego z prawem przebiegu zgromadzenia. Niestety agresorów nie brakowało" - zaznaczyła KSP.
Komenda stołeczna przekazała także, że w czwartek przed południem zakończyły się blokady dróg krajowych w okolicach Warszawy. Dotyczy to trasy S17 w okolicach Kołbieli, węzła Wola Rasztowska w Emilianowie, miejscowości Zakręt w powiecie otwockim oraz węzła Warszawa-Zachód w miejscowości Mory na drodze krajowej numer 92 pod wiaduktem trasy S8.
W środę policja poinformowała, że po manifestacji trzynastu policjantów trafiło do szpitali. Uraz głowy jednego z nich był na tyle poważny, że musiał zostać w szpitalu na obserwacji.
Rzecznik stołecznego ratusza Monika Beuth przekazała PAP, że według szacunków ratusza w proteście uczestniczyło około 30 tysięcy osób. Miasto zapowiada, że przygotuje dokumentację zniszczeń infrastruktury miejskiej i rozważa możliwość wystąpienia do organizatorów o pokrycie strat.
W środę w stolicy odbył się protest rolników, w którym brali udział również m.in. przedstawiciele "Solidarności" oraz leśnicy i pszczelarze. Rozpoczął się przed południem przed siedzibą premiera, następnie manifestujący przeszli przed Sejm. W trakcie protestu doszło do starć manifestantów z policją. W stronę policji rzucano kostką brukową, a służby odpowiedziały gazem łzawiącym.(PAP)
Autor: Marta Stańczyk
sma/