Sąd cofnął nakaz aresztowania zawieszonego prezydenta Korei Płd.
Zawieszony w obowiązkach prezydent Korei Płd. Jun Suk Jeol został w piątek zwolniony z aresztu po tym, gdy sąd przychylił się do wniosku obrońców o cofnięcie nakazu – podała agencja Yonhap. Jun przebywał w areszcie od połowy stycznia w związku z dochodzeniem w sprawie ogłoszenia przez niego stanu wojennego w grudniu 2024 roku.

Prawnicy Juna argumentowali, że wydany 19 stycznia nakaz aresztowania, złożony przez prokuratorów, był nieważny, ponieważ był wadliwy proceduralnie. We wniosku, złożonym w ubiegłym miesiącu, obrońcy polityka zwrócili uwagę, że prokuratura zbyt długo zwlekała z postawieniem ich klienta w stan oskarżenia.
"Uzasadnione jest stwierdzenie, że akt oskarżenia został wniesiony po wygaśnięciu okresu zatrzymania oskarżonego" - czytamy w orzeczeniu Centralnego Sądu Rejonowego w Seulu, który zgodził się na jego zwolnienie.
Jun został zatrzymany 15 stycznia w związku z prowadzonym dochodzeniem w sprawie ogłoszenia przez niego nadzwyczajnego stanu wojennego. Polityk został postawiony przez prokuraturę w stan oskarżenia pod zarzutem "kierowania zamachem stanu" 26 stycznia.
Postępowanie karne przed sądem w Seulu rozpoczęło się formalnie 20 lutego. Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 24 marca.
Najwyższa kara za zdradę stanu
Artykuł 84. konstytucji Republiki Korei mówi o tym, że "prezydent nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej w czasie trwania kadencji, chyba że dopuścił się zamachu stanu lub zdrady stanu". Grozi za to dożywocie lub kara śmierci, choć w Korei Południowej od dziesięcioleci nikt nie został stracony.
Jun ogłosił nadzwyczajny stan wojenny 3 grudnia 2024 r., a po sześciu godzinach zniósł go pod naciskiem deputowanych, którzy przeprowadzili w Zgromadzeniu Narodowym głosowanie w tej sprawie. 14 grudnia parlament uchwalił wniosek o impeachment głowy państwa i od tego czasu Jun pozostaje zawieszony w obowiązkach prezydenta.
Przesłuchania przed Trybunałem Konstytucyjnym zostały formalnie zakończone i powszechnie oczekuje się, że decyzja o przywróceniu Juna na stanowisko lub jego impeachmencie zostanie ogłoszona w połowie marca.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ mal/ know/