W środę wieczorem tygodnik "Newsweek" poinformował, że lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia studiował na Collegium Humanum. Tego samego wieczoru informacje gazety zdementował sam Hołownia w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Hołownia mówił, że jeżeli miałoby się okazać, iż do gry wkroczyły służby i to one dzielą się z dziennikarzami lub innymi osobami fake newsami mającymi na celu "pomawianie go w sytuacji przedwyborczej", to oznacza, że sprawa jest bardzo poważna i że dojdzie do bardzo poważnego kryzysu zaufania w koalicji.
W czwartek na konferencji prasowej dodał, że rozważa podjęcie kroków prawnych wobec Collegium Humanum za bezprawne obracanie jego danymi osobowymi. "Zrobię wszystko, by bronić mojego dobrego imienia - oświadczył. Lider Polski 2050 stwierdził, że jest - podobnie jak tysiące ludzi - ofiarą tej uczelni. "Myślałem, że tam będzie można studiować i normalnie skończyć studia, okazało się, że ta uczelnia ma podejrzaną reputację" - dodał.
"Stanowisko Szymona Hołowni jest jasne i dokładnie tłumaczy sprawę. W pełni ufam wyjaśnieniom marszałka Sejmu. Ma on nasze pełne poparcie" - napisał w czwartek na platformie X wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak Kamysz.
Stanowisko @szymon_holownia jest jasne i dokładnie tłumaczy sprawę. W pełni ufam wyjaśnieniom marszałka Sejmu. Ma on nasze pełne poparcie.
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) November 28, 2024
W sprawie nieprawidłowości dotyczących uczelni Collegium Humanum (obecnie Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) funkcjonariusze CBA działają od lutego. Wtedy to dziennikarze "Newsweeka" ustalili, że prywatna uczelnia miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy ułatwiały m.in. ścieżkę do rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Wiarygodność dokumentów wydawanych przez Collegium Humanum miały zapewniać m.in. zagraniczne uczelnie, jednak okazało się, że nie miały one uprawnień do prowadzenia studiów MBA. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.
Od lutego CBA zatrzymało ok. 30 osób w związku ze sprawą Collegium Humanum. Zarzuty usłyszeli już m.in. b. europoseł PiS Karol Karski i prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. (PAP)
del/ par/ kp/