Kotula: kluczowa jest zamiana antykobiecej polityki, którą uprawiało PiS, na wsparcie
Najważniejszym zadaniem jest zamiana antykobiecej, antyrodzinnej polityki, którą uprawiało PiS, na politykę opartą na wsparciu, przywrócenie poczucia bezpieczeństwa. Pierwszy krok to dekryminalizacja pomocnictwa w aborcji, ale także powrót trzeciej przesłanki - uważa ministra ds. równości Katarzyna Kotula.

Kotula, pytana w TVN24 o piątkowe głosowanie nad projektem dot. częściowej dekryminalizacji przerwania za zgodą kobiety jej ciąży i pomocy w samodzielnej aborcji, podkreśliła, że w porównaniu do poprzedniego projektu pod tym podpisali się nie tylko politycy Lewicy, ale również Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 oraz posłanka Agnieszka Kłopotek z PSL-TD.
Oceniła, że najważniejszym zadaniem jest zamiana antykobiecej, antyrodzinnej polityki, którą uprawiało Prawo i Sprawiedliwość, na politykę opartą na wsparciu, opiece i trosce.
"Żebyśmy mogli to zrobić, musimy dzisiaj dojść do jakiegoś konsensu. I tym dobrym konsensusem (...) jest dekryminalizacja pomocnictwa w aborcji, ale to jest także powrót tej trzeciej przesłanki" - tłumaczyła.
Trzecia przesłanka, uznana w 2020 r. przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodną z konstytucją, wskazywała na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Kotula podkreśliła, że ten pierwszy krok to jest minimum. "Myślę, że po wyborach prezydenckich, w zależności od tego, kto wybory prezydenckie wygra, będziemy mogli rozmawiać o następnym kroku, czyli o pójściu w kierunku liberalizacji" - stwierdziła.
Dzisiaj, według niej, najważniejsza jest pomoc kobietom, ich rodzinom i przywrócenie poczucia bezpieczeństwa. "Musimy pokazać, że państwo stoi murem za kobietami, za ich rodzinami" - dodała.
Dopytywana, czy możliwe jest połączenie w jeden dokument projektu częściowej dekryminalizacji pomocnictwa w aborcji i projektu Trzeciej Drogi zakładającego powrót do stanu prawnego sprzed wyroku TK odpowiedziała, że decydować o tym będzie komisja nadzwyczajna powołana do rozpatrzenia projektów aborcyjnych.
Proponowane zmiany w k.k.
Na piątek zaplanowane jest w Sejmie głosowanie nad poselskim projektem nowelizacji Kodeksu karnego. Konfederacja i PiS w pierwszym czytaniu złożyły wniosek o odrzucenie projektu.
Proponowane zmiany w Kodeksie karnym zakładają m.in. uchylenie art. 152 par. 1, zgodnie z którym przerwanie za zgodą kobiety jej ciąży z naruszeniem przepisów ustawy z 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zagrożone jest karą pozbawienia wolności do trzech lat. Jest też w nim propozycja, by przerwanie za zgodą kobiety jej ciąży z naruszeniem przepisów ustawy o planowaniu rodziny podlegało karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do pięciu lat wyłącznie wtedy, gdy od początku ciąży upłynęło więcej niż 12 tygodni. Projekt Trzeciej Drogi, który jest procedowany w nadzwyczajnej komisji ds. projektów ustaw aborcyjnych, zakłada natomiast odwrócenie wyroku TK z 2020 r. w sprawie przepisów dot. aborcji. W komisji na procedowanie czekają także inne projekty liberalizujące prawo aborcyjne autorstwa Lewicy oraz KO. (PAP)
ak/ agz/ ktl/ know/