Kotula: kluczowa jest zamiana antykobiecej polityki, którą uprawiało PiS, na wsparcie

2024-11-08 09:32 aktualizacja: 2024-11-08, 15:05
Katarzyna Kotula Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Katarzyna Kotula Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Najważniejszym zadaniem jest zamiana antykobiecej, antyrodzinnej polityki, którą uprawiało PiS, na politykę opartą na wsparciu, przywrócenie poczucia bezpieczeństwa. Pierwszy krok to dekryminalizacja pomocnictwa w aborcji, ale także powrót trzeciej przesłanki - uważa ministra ds. równości Katarzyna Kotula.

Kotula, pytana w TVN24 o piątkowe głosowanie nad projektem dot. częściowej dekryminalizacji przerwania za zgodą kobiety jej ciąży i pomocy w samodzielnej aborcji, podkreśliła, że w porównaniu do poprzedniego projektu pod tym podpisali się nie tylko politycy Lewicy, ale również Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 oraz posłanka Agnieszka Kłopotek z PSL-TD.

Oceniła, że najważniejszym zadaniem jest zamiana antykobiecej, antyrodzinnej polityki, którą uprawiało Prawo i Sprawiedliwość, na politykę opartą na wsparciu, opiece i trosce.

"Żebyśmy mogli to zrobić, musimy dzisiaj dojść do jakiegoś konsensu. I tym dobrym konsensusem (...) jest dekryminalizacja pomocnictwa w aborcji, ale to jest także powrót tej trzeciej przesłanki" - tłumaczyła.

Trzecia przesłanka, uznana w 2020 r. przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodną z konstytucją, wskazywała na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Kotula podkreśliła, że ten pierwszy krok to jest minimum. "Myślę, że po wyborach prezydenckich, w zależności od tego, kto wybory prezydenckie wygra, będziemy mogli rozmawiać o następnym kroku, czyli o pójściu w kierunku liberalizacji" - stwierdziła.

Dzisiaj, według niej, najważniejsza jest pomoc kobietom, ich rodzinom i przywrócenie poczucia bezpieczeństwa. "Musimy pokazać, że państwo stoi murem za kobietami, za ich rodzinami" - dodała.

Dopytywana, czy możliwe jest połączenie w jeden dokument projektu częściowej dekryminalizacji pomocnictwa w aborcji i projektu Trzeciej Drogi zakładającego powrót do stanu prawnego sprzed wyroku TK odpowiedziała, że decydować o tym będzie komisja nadzwyczajna powołana do rozpatrzenia projektów aborcyjnych.

Proponowane zmiany w k.k.

Na piątek zaplanowane jest w Sejmie głosowanie nad poselskim projektem nowelizacji Kodeksu karnego. Konfederacja i PiS w pierwszym czytaniu złożyły wniosek o odrzucenie projektu.

Proponowane zmiany w Kodeksie karnym zakładają m.in. uchylenie art. 152 par. 1, zgodnie z którym przerwanie za zgodą kobiety jej ciąży z naruszeniem przepisów ustawy z 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zagrożone jest karą pozbawienia wolności do trzech lat. Jest też w nim propozycja, by przerwanie za zgodą kobiety jej ciąży z naruszeniem przepisów ustawy o planowaniu rodziny podlegało karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do pięciu lat wyłącznie wtedy, gdy od początku ciąży upłynęło więcej niż 12 tygodni. Projekt Trzeciej Drogi, który jest procedowany w nadzwyczajnej komisji ds. projektów ustaw aborcyjnych, zakłada natomiast odwrócenie wyroku TK z 2020 r. w sprawie przepisów dot. aborcji. W komisji na procedowanie czekają także inne projekty liberalizujące prawo aborcyjne autorstwa Lewicy oraz KO. (PAP)

ak/ agz/ ktl/ know/