Krakowskie schronisko: 123 psy wydane do tymczasowej adopcji. "Jesteśmy ogromnie wdzięczni"

2024-01-07 08:10 aktualizacja: 2024-01-07, 19:27
Mieszkańcy Krakowa stali w długiej kolejce, aby dać czworonogom tymczasowy dom. Fot. Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie/FB
Mieszkańcy Krakowa stali w długiej kolejce, aby dać czworonogom tymczasowy dom. Fot. Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie/FB
Wszystkie psy przebywające w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie mają już miejsce w zamkniętym pawilonie - poinformowała w niedzielę po południu placówka. W związku z zapowiadanymi mrozami od piątku trwała tam akcja tymczasowych adopcji, w ramach której mieszkańcy przygarnęli 123 zwierzęta.

"Z ogromną radością informujemy, że Akcja Mrozy zostaje zawieszona ze względu na to, że wszystkie 'zewnętrzne' psiaki, które powinny zostać przeniesione do wewnątrz, będą już bezpieczne" - ogłosiło w niedzielę Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, które prowadzi Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie. 

Pracownicy schroniska poinformowali PAP, że łącznie w ramach tej akcji do tymczasowych domów trafiły 123 czworonogi.

Na apel schroniska odpowiedziało wielu mieszkańców Krakowa 

W piątek placówka zaapelowała w mediach społecznościowych o pomoc w zapewnieniu bezpiecznego schronienia zwierzętom podczas zapowiadanych dużych mrozów. Jak tłumaczono, część psów na co dzień przebywa w kojcach, a schronisko nie jest w stanie zapewnić miejsca wszystkim podopiecznym w zamkniętym pawilonie.

"Nasza akcja co roku jest podyktowana zapowiedziami bardzo niskich temperatur. Przy obecnej liczbie zwierząt nie jesteśmy w stanie zapewnić miejsca wszystkim pieskom w środku budynku" – wyjaśniła PAP Joanna Repel, rzeczniczka prasowa Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które prowadzi Schronisko Dla Bezdomnych Zwierząt.

Akcję licznie wsparli mieszkańcy. W sobotę pracownicy schroniska poinformowali, że przed otwarciem ustawiła się długa kolejka zainteresowanych. Tylko w sobotę do tymczasowych adopcji trafiło 78 psów, a na schronienie czekało jeszcze kilkanaście z nich. 

"Staramy się selekcjonować zwierzęta, żeby uniknąć sytuacji, że wydamy jakiegoś trudnego psiaka i dojdzie do nieszczęścia. Wydajemy te miłe, ładne, adopcyjne, które mają szansę na zostanie w tych domach, po to, żeby zrobić miejsce dla tych trudniejszych, które są np. agresywne czy nie akceptują innych zwierząt" – dodała Repel.

Rzeczniczka KTOZ przekazała, że kolejni zainteresowani adopcją licznie przyszli także w niedzielę. "Co roku przy tej akcji obserwujemy spory odzew mieszkańców, ale takiego, jak w tym roku, jeszcze nie było. Jesteśmy ogromnie wdzięczni" - przyznała.

Czworonoga tymczasowo zaadaptowała także krakowska straż miejska. "W odpowiedzi na apel KTOZ (...) tymczasowo przyjęliśmy do swojej rodziny Mombaja! Przez najbliższe dni będzie przebywał w naszej komendzie, a całodobową opiekę nad nim będzie sprawował dyżurujący strażnik, dbając o to, by Mombaj czuł się komfortowo i bezpiecznie" - poinformowali strażnicy w mediach społecznościowych.

Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zwróciło natomiast uwagę, że podobny apel z prośbą wsparcie wystosowało również Schronisko w Borku - Fundacja Straż Obrony Praw Zwierząt oraz Przygarnij Psiaka. "Pomóżcie również psiakom mieszkającym pod ich opieką" - napisali pracownicy KTOZ. (PAP)

Autorka: Julia Kalęba

mmi/