Kreml odpowiada na apel Donalda Trumpa

2024-12-08 15:46 aktualizacja: 2024-12-09, 08:49
Władimir Putin Fot. ALEXANDER KAZAKOV/SPUTNIK/KREMLIN POOL/ PAP/EPA
Władimir Putin Fot. ALEXANDER KAZAKOV/SPUTNIK/KREMLIN POOL/ PAP/EPA
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w niedzielę, że Rosja jest otwarta na rozmowy o Ukrainie. Wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump wezwał do natychmiastowego zawieszenia broni i negocjacji.

"Nasze stanowisko względem Ukrainy jest dobrze znane" - powiedział Pieskow. Rzecznik Kremla podkreślił, że negocjacje pokojowe muszą być oparte o uzgodnienia wypracowane w 2022 roku w Stambule oraz o obecną sytuację na froncie - napisała agencja Reutera.

Pieskow twierdzi, że "Ukraina odmówiła i nadal odmawia negocjacji". Przekazał też, że Kijów zabronił kontaktów z władzami rosyjskimi, wydając specjalny dekret. Dokument musiałby zostać uchylony, żeby rozmowy mogły być kontynuowane - dodał.

Prezydent elekt Trump oświadczył wcześniej w niedzielę, że Rosja nie chciała już dłużej bronić prezydenta Baszara al-Asada, bo straciła zainteresowanie Syrią w związku z prowadzoną wojną przeciwko Ukrainie. Opowiedział się za jak najszybszym zawieszeniem broni w Ukrainie i rozpoczęciem negocjacji. Zaznaczył, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski chciałby "dobić targu i zakończyć to szaleństwo".

"Powinno dojść do natychmiastowego zawieszenia broni i powinny zacząć się negocjacje. Zbyt wiele istnień ludzkich jest tak bezsensownie straconych, zbyt wiele rodzin zniszczonych i jeśli to będzie kontynuowane, może przerodzić się w coś dużo większego i dużo gorszego" - kontynuował Trump. (PAP)

ndz/ ap/ mar/