Król Jordanii w Niemczech: Bliski Wschód jest na krawędzi przepaści. Kanclerz Niemiec: wyraźnie ostrzegam Hezbollah i Iran

2023-10-17 12:18 aktualizacja: 2023-10-17, 12:29
Spotkanie Olafa Scholza z królem Jordanii Abdullahem II w Berlinie, fot. PAP/DPA/Christoph Soeder
Spotkanie Olafa Scholza z królem Jordanii Abdullahem II w Berlinie, fot. PAP/DPA/Christoph Soeder
Cały Bliski Wschód znalazł się na krawędzi przepaści – ocenił we wtorek w Berlinie król Jordanii Abdullah II. Po spotkaniu z jordańskim monarchą kanclerz Niemiec Olaf Scholz przestrzegł Hezbollah i Iran przed ingerowaniem w konflikt Izraela z Hamasem.

"Cały region jest na krawędzi przepaści. Wszelkie nasze wysiłki są potrzebne, byśmy w nią nie wpadli" – powiedział Abdullah II podczas wspólnej konferencji prasowej w Berlinie.

Scholz, który jeszcze we wtorek zamierza udać się do Izraela, także przestrzegł przed eskalacją. "Naszym wspólnym celem jest zapobiec pożarowi w regionie. Po raz kolejny wyraźnie ostrzegam Hezbollah i Iran, by nie ingerowały w ten konflikt" – oznajmił, odnosząc się do działającej w Libanie szyickiej partii i grupy bojowników, wspieranej przez Iran i wrogiej Izraelowi.

Król Jordanii ocenił, że rozpoczęta 7 października wojna Izraela z Hamasem jest "najbardziej krwawa dla Palestyńczyków i Izraelczyków w (ich) niedawnej pamięci". "Będzie jeszcze gorzej, jeśli nie zatrzymamy tej wojny i katastrofy humanitarnej, którą ona powoduje" – przestrzegł.

Abdullah II kategorycznie sprzeciwił się jednak ewentualnej migracji Palestyńczyków ze Strefy Gazy do jego kraju, określając to mianem "czerwonej linii". "Żadnych uchodźców w Jordanii, żadnych uchodźców w Egipcie. To sytuacja o wymiarze humanitarnym, z którą trzeba się uporać wewnątrz Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu" – powiedział.

Izraelska armia w odpowiedzi na atak palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas od 7 października bombarduje Strefę Gazy i przygotowuje się do inwazji lądowej na to terytorium. Rozkazała mieszkającym tam cywilom ewakuację z północnej części strefy na południe. Granice Strefy Gazy z Izraelem i Egiptem pozostają zamknięte.

Zabiegi na rzecz powstrzymania rozszerzenia się konfliktu między Izraelem a Hamasem na inne kraje prowadzi również dyplomacja USA. Sekretarz stanu USA Antony Blinken odwiedził w ubiegłym tygodniu szereg państw arabskich i ocenił, że ich przywódcy są zdeterminowani, by nie dopuścić do rozlania się tego konfliktu na inne kraje regionu. (PAP)

sma/