O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Krzyże z Kopca Powstania Warszawskiego wywiezione do magazynu. Radny: to skandaliczna decyzja

Po modernizacji parku Akcji "Burza" zniknęły drewniane krzyże powstańcze, ustawione wzdłuż drogi na szczyt kopca przez harcerzy. Okazało się, że zostały przeniesione do magazynu - dowiedziała się PAP w stołecznym Zarządzie Zieleni, który odpowiadał za modernizację parku.

ymboliczne krzyże wzdłuż schodów prowadzących na Kopiec Powstania Warszawskiego na stołecznym Czerniakowie w 2021 r, fot. PAP/Andrzej Lange
ymboliczne krzyże wzdłuż schodów prowadzących na Kopiec Powstania Warszawskiego na stołecznym Czerniakowie w 2021 r, fot. PAP/Andrzej Lange

"Od początku przyglądałem się tej historii jako radny, a do tego mieszkam przy ulicy Czerniakowskiej, więc znam ten kopiec bardzo dobrze" - powiedział w rozmowie z PAP radny szef mokotowskich radnych PiS Radosław Sosnowski.

W 2004 roku, gdy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński, w 60. rocznicę Powstania Warszawskiego powstało Muzeum Powstania Warszawskiego, a także koncepcja rewitalizacji zaniedbanego Kopca Powstania Warszawskiego.

"Pieniędzy i czasu starczyło tylko na to, żeby zrobić drogę na szczyt kopca. A tam zrobić brukowany plac wokół kotwicy powstańczej, żeby to ładnie wyglądało. W tym samym czasie harcerze ustawiali krzyże w miejscach, gdzie walczyli i ginęli powstańcy. Na części z nich umieszczali tabliczki z imionami i nazwiskami, pseudonimami, a na innych opaski powstańcze" - wyjaśnił radny.

Dodał, że te krzyże później zebrano i ustawiono wzdłuż drogi na szczyt. "Przez lata te krzyże tam stały. Ludzie przynosili i palili znicze" - przekazał. Dodał, że krzyże, które narażone były na złe warunki atmosferyczne, były wymieniane przez dzielnicę na nowe.

"Po modernizacji parku i kopca krzyże zniknęły" - powiedział radny Radosław Sosnowski. Radny Sosnowski uważa, że to jest skandaliczna decyzja, a krzyże powinny wrócić na swoje miejsce.

Samorządowiec proponuje również, by w parku dzielnica zamontowała tablicę upamiętniającą prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, dzięki którego decyzji zagospodarowano park Akcji "Burza" i sam kopiec. Postuluje także, by zmienić daty na tablicy ustawionej na szczycie kopca. Teraz jest na niej informacja, że poświęcona jest żołnierzom Armii Krajowej i powstańcom warszawskim, którzy zginęli w latach 1939-1944. Radny uważa, że powstańcy ginęli też znacznie później i dlatego należy zmienić daty.

"Dlaczego w 2023 roku jesteśmy cały czas uwięzieni w takim sposobie myślenia i dlaczego jest tak, że nie mówimy o tym, że ta walka o niepodległość trwała znacznie dłużej?" - pyta Sosnowski.

Park Akcji "Burza" to ponad 20-hektarowy teren przy ul. Bartyckiej, na którym jest wysoki na 121 metrów kopiec Powstania Warszawskiego, usypany zaraz po wojnie ze zwożonych tu gruzów stolicy.

Za modernizację parku odpowiadał stołeczny Zarząd Zieleni. Jego rzeczniczka Karolina Kwiecień-Łukaszewska wyjaśniła, że wszystkie krzyże zostały zabezpieczone i przewiezione do magazynu. "Układ schodów został zmieniony i projekt nie uwzględniał ponownego montażu krzyży" - dodała.

W połowie września 2021 roku Zarząd Zieleni rozstrzygnął przetarg na wykonawcę modernizacji za kwotę 24 mln zł, prace zakończyły się w sierpniu 2023 roku. W parku posadzono drzewa, a także krzewy i byliny. Na kopcu powstał nowy plac z platformą widokową, a Kotwica Polski Walczącej zyskała nowoczesny postument. Zbudowano też ścieżkę przyrodniczą, kładkę wśród drzew czy strefę rekreacyjną dla dzieci.(PAP)

Autorka: Marta Stańczyk

jos/

Zobacz także

  • Warszawscy Robinsonowie w okolicach mostu Poniatowskiego, 1945 rok. Fot. PAP/ArchiwumPAP/

    Ukrywali się, by przetrwać w zrujnowanym mieście. Kim byli warszawscy Robinsonowie? [WYWIAD, NASZE WIDEO]

  • Warszawa, 08.1944 r. Powstanie warszawskie. Żołnierze niemieccy. Fot. PAP/CAF

    Strzelali do pacjentów szpitala dla umysłowo chorych jak do kaczek. Dramatyczna relacja fotografa z powstania [NASZE WIDEO]

  • Ludność cywilna opuszcza gruzy Warszawy po ustaniu walk powstańczych. Fot. PAP/CAF

    Miejsce masowych mordów i okrutnych gwałtów. Historie kobiet z Zieleniaka

  • Wiosna 1946 r. Tadeusz Bernfeld (po prawej) z przyjaciółmi (w środku Kazimierz Stanisławski) w Miejskim Pogotowiu Opiekuńczym przy ul. Nowogrodzkiej 75 (dawny zakład ks. Boduena) w Warszawie
    Specjalnie dla PAP

    "To są takie przeżycia, których się nie da wykreślić z pamięci. Ciągle mam je przed oczyma". Poruszająca relacja z Powstania [NASZE WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP