Kto wygra klasyfikację medalową w Paryżu? Predykcje analityków

2024-07-23 12:32 aktualizacja: 2024-07-23, 12:38
Koła olimpijskie przy Wieży Eiffela w Paryżu. Fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI
Koła olimpijskie przy Wieży Eiffela w Paryżu. Fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI
Amerykanie wygrają klasyfikację medalową igrzysk olimpijskich w Paryżu, a Polacy zajmą 15. miejsce - przewidują analitycy firmy Nielsen. Prognoza wskazuje, że sportowcy z USA zdobędą 112 medali, w tym 39 złotych, a biało-czerwoni - 17, z czego trzy z najcenniejszego kruszcu.

Igrzyska olimpijskie to nie tylko rywalizacja sportowców. Mają też wymiar polityczny. Walczy się o prestiż i zademonstrowanie swojej potęgi oraz dumy narodowej. Amerykanie zdobyli najwięcej medali letnich igrzysk w historii i ponownie są faworytem. Według prognozy Gracenote Global Sports Data firmy Nielsen reprezentanci USA wywalczą 112 medali: 39 złotych, 32 srebrnych i 41 brązowych. Drugie miejsce powinni zająć Chińczycy - 86 medali: 34 złote, 27 srebrnych i 25 brązowych.

W 2021 roku podczas igrzysk w Tokio Amerykanie zdobyli 39 złotych medali, o jeden więcej od Chińczyków. Polacy zajęli wówczas 17. miejsce z 14 medalami, w tym czterema złotymi. Trzy lata temu doskonale spisywali się polscy lekkoatleci. Po złoto sięgnęli Wojciech Nowicki i Anita Włodarczyk w rzucie młotem, Dawid Tomala w chodzie na 50 km oraz sztafeta mieszana 4x400 m, w której biegła m.in. Natalia Kaczmarek.

Podczas igrzysk w Barcelonie w 1992 roku najwięcej medali wywalczyli sportowcy Wspólnoty Niepodległych Państw, czyli byłego Związku Radzieckiego - 112, w tym 45 złotych. Drudzy byli wówczas Amerykanie - 108 (37 złotych). Potem reprezentacja USA wygrywała klasyfikację medalową igrzysk w Atlancie (1996), Sydney (2000) i Atenach (2004).

Wyjątkiem były igrzyska w Pekinie, gdzie gospodarze sięgnęli po 51 medali i pierwszy raz w historii wyprzedzili USA. Amerykanie ponownie wysunęli się na prowadzenie w Londynie (2012), Rio de Janeiro (2016) i Tokio (2021).

W prognozie przed igrzyskami w Paryżu po Stanach Zjednoczonych i Chinach kolejne miejsca zajmują: Wielka Brytania (63 medale - 17 złotych), Francja (60-27), Australia (54-15), Japonia (47-13), Włochy (46 -11), Niemcy (35-11), Holandia (34-16) i Korea Południowa (26-9).

W drugiej dziesiątce znajdują się: Kanada (21-7), Węgry (20-7), Brazylia (18-8), Hiszpania (18-5), Polska (17-3), Dania (14-5), Turcja (14-4), Nowa Zelandia (14-4), Ukraina (13-2) i Etiopia (12-6). Polacy mogą zatem zająć 15. miejsce.

Największą polską szansą medalową jest tenisistka Iga Świątek - liderka rankingu WTA, która wystartuje w turnieju singlowym oraz w mikście. Faworytką do złota we wspinaczce sportowej na czas jest Aleksandra Mirosław. Duże nadzieje można wiązać ze startem polskich siatkarzy i siatkarek.

Kraje będące gospodarzami igrzysk zawsze zdobywają więcej medali. Zatem oczekuje się, że Francuzi niemal potroją swój dorobek z Tokio. Trzy lata temu Japończycy wywalczyli rekordową liczbę 58 medali, w tym 27 złotych. W Paryżu prawdopodobnie wypadną znacznie gorzej.

Specyficzna jest sytuacja rosyjskich i białoruskich sportowców, którzy startują pod flagą neutralną. Przez ostatnie dwa lata byli nieobecni na większości międzynarodowych imprez z powodu wojny w Ukrainie, która toczy się od lutego 2022 roku. Zgodnie z zarządzeniem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego wszelkie medale zdobyte przez sportowców z Rosji i Białorusi nie mogą być uwzględniane w żadnej tabeli medalowej. Trzy lata temu w Tokio rywalizowało ponad 300 rosyjskich sportowców. W Paryżu będzie ich zaledwie kilkunastu. (PAP)

kgr/