Macron wezwał Netanjahu do wycofania wojsk izraelskich z Libanu
Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał premiera Izraela Benjamina Netanjahu do wycofania z Libanu pozostających tam wojsk - przekazał Pałac Elizejski w komunikacie z rozmowy telefonicznej przywódców. W niedzielę mija termin, do którego Izrael miał opuścić południe Libanu.

60-dniowe zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem obowiązuje od 27 listopada 2024 r. W tym czasie siły izraelskie miały wycofać się z południa Libanu, podobnie jak bojownicy proirańskiego Hezbollahu wraz z uzbrojeniem, zaś ich miejsce miała zająć armia libańska.
Władze Izrael twierdzą, że warunki te nie zostały całkowicie spełnione, dlatego wojsko musi pozostać na spornym terenie do czasu oczyszczenia go z Hezbollahu i przejęcia kontroli przez armię libańską.
Macron w rozmowie z Netanjahu podkreślił, że nic nie powinno zakłócać wysiłków władz libańskich w odzyskaniu pełnej kontroli nad południem kraju. Francja i USA pośredniczyły w zawarciu izraelsko-libańskiego porozumienia o rozejmie.
W niedzielę rano izraelscy żołnierze ostrzelali Libańczyków, którzy próbowali dostać się do przygranicznych miejscowości wciąż zajmowanych przez Izraelczyków. Według władz medycznych zginęło co najmniej 15 osób, a ponad 80 zostało rannych. Izrael przekazał, że żołnierze otworzyli ogień do zbliżających się do nich "podejrzanych osób", wśród których byli też członkowie Hezbollahu.
W komunikacie Pałacu Elizejskiego nie wspomniano wprost o tych wydarzeniach. Według oświadczenia przywódcy rozmawiali również o sytuacji w Strefie Gazy, w której od tygodnia także obowiązuje zawieszenie broni.
Macron zapewnił Netanjahu, że izraelskie firmy będą mogły uczestniczyć w odbywającym się latem salonie lotniczym w Le Bourget pod Paryżem. W związku z toczącymi się wojnami francuski rząd zabronił w 2024 r. izraelskiemu przemysłowi obronnemu udziału w dwóch targach zbrojeniowych.
Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ ap/ ał/