Marek Sawicki: wtedy poznamy kształt umowy koalicyjnej i podział resortów

2023-11-08 13:06 aktualizacja: 2023-11-08, 14:26
Marek Sawicki. Fot. PAP/Andrzej Lange
Marek Sawicki. Fot. PAP/Andrzej Lange
W czwartek na pierwszym posiedzeniu klubu PSL prawdopodobnie dowiemy się, jak zakończyły się negocjacje, poznamy kształt umowy koalicyjnej i podział resortów - powiedział PAP Marek Sawicki (PSL). Jak przekazał, zatwierdzenie umowy przez kierownictwo PSL nie jest konieczne, ale może się przydać.

W czwartek prezydent Andrzej Duda ma wręczyć powołania na marszałka seniora Sejmu i Senatu. O otrzymaniu zaproszeń na spotkanie z prezydentem informowali zarówno Marek Sawicki (PSL) - wyznaczony przez głowę państwa na marszałka seniora Sejmu, jak i senator PiS Michał Seweryński - wyznaczony na marszałka seniora Senatu. Seweryński przekazał w rozmowie z PAP, że spotkanie z prezydentem ma się odbyć w czwartek o godz. 14.00.

Sawicki powiedział PAP w środę, że na czwartek na godzinę 14 zostało zaplanowane pierwsze posiedzenie sejmowego klubu PSL, jednak prawdopodobnie - ze względu na wręczenie powołań przez prezydenta - posiedzenie klubu zostanie przesunięte na godz. 15.

"O godz. 14 prezydent chce nam wręczyć powołanie na marszałków seniorów Sejmu i Senatu. Będę prosił o to, by przynajmniej Władysław Kosiniak-Kamysz i Piotr Zgorzelski towarzyszyli mi" - powiedział Sawicki.

Poinformował, że na pierwszym spotkaniu klubu PSL posłowie prawdopodobnie dowiedzą się, jak zakończyły się negocjacje partii będących obecnie w opozycji i poznają kształt umowy koalicyjnej.

"Będziemy też prawdopodobnie wiedzieli, jaki jest podział resortów, jaki jest uzgodniony wewnątrz klubów parlamentarnych podział komisji w Sejmie. Pewnie prezes (PSL Władysław) Kosiniak-Kamysz z nowym przewodniczącym klubu będzie informował, komu ewentualnie powierzy jakie funkcje" - przekazał Sawicki.

Pytany, czy to oznacza, że do czwartku umowa koalicyjna będzie domknięta, odparł: "Myślę, że na tyle będzie ta wiedza wewnętrzna, że już prezes Kosiniak-Kamysz będzie mógł to klubowi przekazać".

Sawicki podkreślił, że w uchwale Rady Naczelnej PSL uprawnienia w zakresie zawarcia i ukształtowania koalicji w rządzie i Sejmie dostał prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Wskazał, że nie jest więc konieczne zatwierdzenie umowy przez Naczelny Komitet Wykonawczy PSL, jednak "wydaje się, że powinna być taka akceptacja dla spokoju statutowego". Dodał, że NKW może się spotkać w każdej chwili.

Mówiąc o dalszej współpracy z Polską 2050 w ramach Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050), Sawicki wskazał, że z pewnością odbędzie się jakieś spotkanie inauguracyjne obu klubów sejmowych.

"Zapowiadamy ścisłą współpracę federacyjną, w ważnych sprawach wspólne uzgodnienia, natomiast oczywiście autonomię w podejmowaniu decyzji co do większości głosowań" - powiedział polityk.

Pod koniec października lider Polski 2050 Szymon Hołownia przekazał, że w Sejmie będą dwa kluby: Polska 2050 Trzecia Droga i Polskie Stronnictwo Ludowe Trzecia Droga. Zostaną one powiązane umową o współpracy - informował wówczas Hołownia. Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał pod koniec października, że "będzie nowa formuła, skonfederowana dwóch klubów, które też będą miały wspólne mianowniki i w nazwie, i zacieśniamy współpracę, przygotowujemy się do współdziałania również w wyborach samorządowych".

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, KO - 157, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałkowym orędziu, że postanowił powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Prezydent wskazał, że jeżeli misja przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości się nie powiedzie, wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a on niezwłocznie powoła go na to stanowisko. PiS uzyskało w wyborach 194 mandaty, do sejmowej większości ugrupowaniu brakuje 37 mandatów.

KO zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, a Nowa Lewica - 26 - co daje tym formacjom większość 248 posłów. Liderzy KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy zapowiedzieli podpisanie umowy koalicyjnej w celu stworzenia przyszłego rządu, na którego czele miałby stanąć szef PO Donald Tusk. Według sekretarza generalnego PO Marcina Kiewińskiego najbardziej prawdopodobny termin podpisania umowy koalicyjnej to piątek. Liderzy KO, Trzeciej Drogi i Lewicy umówili się, że będzie to na pewno przed 11 listopada - powiedział w środę Kierwiński.(PAP)

jc/