W poniedziałek, w siedzibie PiS w Warszawie odbyła się konferencja przewodniczącego KP PiS Mariusza Błaszczaka nt. modernizacji wojska polskiego. "Potrzebujemy bezpiecznej Polski. Potrzebujemy silnego polskiego przemysłu zbrojeniowego" - powiedział. Dodał, że żeby osiągnąć ten cel należy kontynuować proces modernizacji wojska polskiego rozpoczęty za czasów rządów PiS.
"Potrzebujemy kolejnych czołgów K2 i kolejnych armatohaubic K9. Niestety słyszymy, że obecne kierownictwo obrony narodowej nie jest zdecydowane w sprawie zawarcia kolejnych kontraktów" - powiedział.
Dodał, że te kontrakty zakładają produkcję czołgów K2 i armatohaubic K9 w Polsce. "One są konieczne, żeby wzmocnić siłę wojska polskiego" - zaznaczył. Wspomniał, że państwo potrzebuje także kolejnych wyrzutni Himars oraz śmigłowców Apache.
Powiedział także, że obserwuje proces dyskredytowania gen. Wiesława Kukuły. "Apeluję do kierownictwa ministerstwa obrony narodowej obecnego: dajcie pracować szefowi sztabu generalnego" - powiedział. "Te działania, które zapowiada generał Kukuła są właściwe, są dobre dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny" - podkreślił.
Dodał także, że Polska potrzebuje dalszego rozwoju Wojsk Obrony Terytorialnej. Zaznaczył, że WOT nie są żołnierzami zawodowymi, a ochotnikami łączącymi swoją aktywność zawodową ze służbą wojskową. "Włączenie Wojsk Obrony Terytorialnej w wojskowy łańcuch dowodzenia spowoduje zahamowanie rozwoju tej formacji, która jest bardzo ważna dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny" - dodał. "Mówimy tak, dla kolejnych czołgów K2 i kolejnych armatohaubic K9. Mówimy tak dla kolejnych wyrzutni Himars i dla śmigłowców uderzeniowych Apache. Mówimy tak dla co najmniej 300-tysięcznej armii polskiej. Mówimy tak dla dalszego rozwoju Wojsk Obrony Terytorialnej. Mówimy tak dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny, Polski" - podsumował.
Autorka: Iga Leszczyńska
sma/