Mariusz Błaszczak o uchyleniu aresztu Włodzimierzowi Karpińskiemu

2023-11-16 19:07 aktualizacja: 2023-11-16, 22:02
szef MON Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Paweł Supernak
szef MON Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Paweł Supernak
Już wiemy, że likwidacja zamrażarki sejmowej, którą zapowiadał marszałek Szymon Hołownia będzie polegać na odmrażaniu starego układu i niezwłocznym procedowaniu spraw, które uchylają areszt kumplom Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego - podkreślił szef MON Mariusz Błaszczak. Wstydu nie macie - dodał.

Podejrzany o korupcję Włodzimierz Karpiński opuścił w czwartek po południu areszt w Mysłowicach. Stało się tak po decyzji prokuratury, która uchyliła ten środek zapobiegawczy w związku z postanowieniem marszałka Sejmu stwierdzającym objęcie przez Karpińskiego mandatu europosła.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał w środę, że podpisał dokumenty informujące trzy osoby o pierwszeństwie przysługującym im w objęciu mandatu do Parlamentu Europejskiego.

"Już wiemy, że likwidacja zamrażarki sejmowej, którą zapowiadał marszałek Hołownia będzie polegać na odmrażaniu starego układu i niezwłocznym procedowaniu spraw, które uchylają areszt kumplom Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego. Wstydu nie macie" - podkreślił Błaszczak we wpisie na portalu X (Twitterze).

Włodzimierz Karpiński, były sekretarz w warszawskim ratuszu i były minister w rządzie PO-PSL opuścił areszt, w którym przebywał od lutego. Zatrzymano go w związku z tzw. aferą śmieciową. Usłyszał zarzuty korupcyjne związane z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów w Warszawie.

Karpiński kandydował w 2019 r. w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Koalicji Europejskiej. Nie zdobył jednak mandatu europosła. Posłem PE z tej listy został Krzysztof Hetman, który w październiku tego roku zdobył mandat do polskiego Sejmu i go objął. Do PE za Hetmana trafić powinna Joanna Mucha, lecz ona także została wybrana na posłankę. Następny w kolejności do mandatu europosła byłby Riad Haidar, ale polityk zmarł w maju br. Mandat europosła przypada więc kolejnemu kandydatowi - właśnie Włodzimierzowi Karpińskiemu.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, Marszałek Sejmu zawiadamia, na podstawie informacji Państwowej Komisji Wyborczej, kolejnego kandydata z tej samej listy kandydatów, który w wyborach otrzymał kolejno największą liczbę głosów, o przysługującym mu pierwszeństwie do mandatu w PE w miejsce osoby, której wygasł mandat.

Oświadczenie kandydata o przyjęciu mandatu do PE powinno być złożone w terminie 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia. Niezłożenie go w tym terminie oznacza zrzeczenie się pierwszeństwa do obsadzenia mandatu. (PAP)
mml/ par