Doroczne, dwudniowe obchody Dolnośląskiego Święta Miodu i Wina to największa taka impreza w Polsce i jedna z największych w Europie. Gromadzi kilkuset wystawców z kraju i zagranicy.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek podkreśliła, że w niedzielę tradycyjnie już wszystkie drogi prowadzą do Przemkowa, nieformalnej dolnośląskiej stolicy miodu.
"Dzisiaj jest wielkie święto pszczelarzy, ale też i winiarzy, bo to święto miodu i wina. Dzisiaj, kiedy składamy pszczelarzom gorące podziękowania za miód, za to płynne złoto, ale także chylimy głowy w wielkim szacunku dla tych, którzy dbają o to, abyśmy tego miodu mieli pod dostatkiem" – powiedziała Witek.
Dodała, że doskonale wie, że na polskim rynku handlowym jest dużo miodu, dlatego zaapelowała, by korzystać z niego jak najczęściej, ale też aby sprawdzać kraj pochodzenia.
"Sprawdzajmy, aby był to polski miód. Kupujmy polskie produkty, kupujmy polski miód" – powiedziała marszałek Sejmu.
Zaznaczyła, że przyjeżdżając na święto miodu do Przemkowa przez wiele lat, bardzo dużo dowiedziała się o samym miodzie, o jego rodzajach, miała okazję je skosztować i dowiedzieć się, jak wiele produktów jest z "tego płynnego złota".
"Były takie lata, kiedy mówiło się, że pszczół jest coraz mniej. To powodowało, że byliśmy bardzo przerażeni, co będzie, jeśli rzeczywiście tych pszczół nam tutaj zabraknie. One nas żywią, one nas karmią, one są naszym wielkim, wielkim dobrem. Dlatego dbajmy o te pszczoły. Dzisiaj wiele instytucji, przedsiębiorstwa i zakładów pracy w swoim otoczeniu zakłada pasieki" – mówiła Witek.
Przypomniała, że pierwsza taka pasieka przy instytucji powstała w polskim parlamencie. "Potem podglądnięto to u nas i dzisiaj już i pan prezydent ma swoje pasieki, ale także inne instytucje. To pokazuje, że parlament polski może być dobrym wzorcem dla innych. W związku z tym cieszymy się bardzo, że i u nas pasieki są" – powiedziała marszałek.
Podkreśliła, że dzisiaj może złożyć pszczelarzom najserdeczniejsze podziękowania za ich codzienną pracę.
"To nie jest takie proste, to nie jest łatwe. My możemy z tych miodów korzystać, z pewnością tak się będzie działo, ale też życzę państwu dzisiaj wspaniałej zabawy w tym pięknym miejscu i otoczeniu. Ale też życzę ciekawych rozmów i wymiany doświadczeń. Wszystko po to, byśmy się mogli spotkać za rok na dwudziestym czwartym festiwalu" – powiedziała Witek.
Oceniła, że święto doczekało się wielu edycji, dlatego że przed laty spotkali się prawdziwi pasjonaci, którzy mieli determinację. "Jeśli ktoś ma w sobie pasję i determinację, to potrafi zbudować coś wspaniałego. Zaczynaliście państwo od jednego stoiska, a proszę zobaczyć, jakie są dziś tłumy w Przemkowie, jakim wielkim szacunkiem cieszą się wszyscy ci, którzy do tego festiwalu doprowadzili, którzy go zorganizowali" – powiedziała Witek.
Życzyła wszystkim uczestnikom imprezy, by w Przemkowie od wspaniałych polskich pszczelarzy znów dowiedzieli się czegoś nowego o polskich miodach.(PAP)
Autor: Roman Skiba
kno/