Jak poinformował wydawany w stolicy dziennik “Diario de Notcias”, w całym kraju od kilku dni panuje chaos w pracy komisariatów z powodu masowych zwolnień lekarskich policjantów.
Według portugalskich komentatorów, którzy podejrzewają policjantów o symulowanie, fenomen masowego udawania się na zwolnienie lekarskie to nowa forma protestów funkcjonariuszy.
Ich niedobór jest szczególnie widoczny na lotnisku w Lizbonie, gdzie we wtorek na służbę stawiło się zaledwie 60., czyli połowa pracujących tam funkcjonariuszy.
W niedzielę władze największego związku zawodowego policjantów Portugalii (Sinapol) ogłosiły zamiar przeprowadzenia strajku w dniu zaplanowanych na 10 marca wyborów parlamentarnych w tym kraju.
Szef syndykatu Sinapol Armando Ferreira powiedział, że policjanci zamierzają odstąpić od pilnowania lokali wyborczych, a także odmówić eskortowania kart do głosowania przed głosowaniem i po zakończeniu wyborów.
Głównymi żądaniami protestujących funkcjonariuszy portugalskiej policji jest poprawa warunków pracy oraz kilkuprocentowe podwyżki pensji.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
sma/