Masowy protest Serbów w Kosowie z powodu wprowadzenia euro kosztem dinara

2024-02-12 16:04 aktualizacja: 2024-02-13, 14:33
Protest Serbów w Kosowie GEORGI LICOVSKI
Protest Serbów w Kosowie GEORGI LICOVSKI
Kilka tysięcy Serbów protestowało w poniedziałek w Północnej Mitrovicy w Kosowie z powodu decyzji władz w Prisztinie, na mocy której w kraju można płacić wyłącznie w euro, co oznacza, że z obiegu wyłączono serbskiego dinara.

Protest, w którym uczestniczą gmin mieszkańcy zamieszkanych w większości przez Serbów, odbył się w południe w pobliżu mostu na rzece Ibar. Bezpieczeństwa zgromadzenia pilnowali zarówno kosowscy policjanci, jak i żołnierze pokojowej misji NATO - KFOR.

"Decyzja o zniesieniu dinara, uniemożliwiająca nam odebranie zasłużonych emerytur, oznacza dosłownie, że ??odebrano nam chleb" - powiedziała zgromadzonym Duszanka Ćorović ze stowarzyszenia serbskich emerytów.

Na scenie głos zabrali również przedstawiciele szpitali i placówek edukacyjnych utrzymywanych z budżetu sąsiedniej Serbii. Demonstranci wezwali wspólnotę międzynarodową do reakcji na kroki podejmowane przez rząd Kosowa.

1 lutego wszedł w życie dekret Centralnego Banku Kosowa o możliwości dokonywania transakcji gotówkowych jedynie w obowiązującej w tym kraju walucie, czyli euro. Wycofano jednocześnie z obiegu serbskiego dinara.

Osoby pracujące w serbskich instytucjach w Kosowie otrzymują z Belgradu pensję w dinarach. Walutą tą posługiwały się m.in. serbskie banki w Kosowie oraz działające tam oddziały serbskiej poczty.

W dinarach wypłacane są też przekazywane przez serbski system ubezpieczeń społecznych emerytury czy renty oraz zasiłki na dzieci i świadczenia socjalne. Jak poinformowała w poniedziałek telewizja N1, dinar jest nadal powszechnie używany w Północnej Mitrovicy - największym mieście w Kosowie zamieszkanym w większości przez Serbów.

Społeczność międzynarodowa zwróciła wcześniej uwagę na brak kampanii poprzedzającej decyzję Prisztiny i wezwała do wprowadzenia długiego okresu przejściowego przed wyeliminowaniem dinara. Władze Serbii określiły decyzję "próbą wypchnięcia Serbów z Kosowa".

Kosowski premier Albin Kurti zapewnił w poniedziałek, że Serbowie uzyskają odpowiedni okres na przystosowanie się do zmian, jednak decyzja banku centralnego nie zostanie cofnięta ani zmieniona.

 

Jakub Bawołek (PAP)

sma/