Do zdarzenia doszło w marcu tego roku w Mińsku Mazowieckim. W trakcie konwoju zatrzymany mężczyzna z kajdankami na rękach otworzył drzwi od radiowozu i uciekł. Policja wszczęła poszukiwania i złapała uciekiniera.
Jak przekazała w piątek z-ca Prokuratora Rejonowego w Węgrowie Barbara Agnieszka Szczepanik śledztwo w tej sprawie zostało umorzone. "Ustalono, że nie można przypisać zaniedbań o charakterze umyślnym tym policjantom, którzy konwojowali mężczyznę. Nie można im też przypisać przestępstwa o charakterze działania nieumyślnego, gdyż przepis stanowi, że musi powstać wielka szkoda, a tam taka szkoda nie powstała" - wyjaśniła prokurator Szczepanik.
Dodała, że obaj policjanci zostali już ukarani dyscyplinarnie.
Informację o umorzeniu śledztwa jako pierwsze podało RMF24.pl (PAP)
Autorka: Aleksandra Kuźniar
sma/