"Na jednym z filmów tzw. marines Federacji Rosyjskiej obnoszą się z odciętą głową ukraińskiego żołnierza. Miejscem zbrodni jest punkt kontrolny w Kołotyłówce. 12 sierpnia doszło tam do nieudanej próby przebicia się ukraińskich sił zbrojnych przez linie wroga" - napisała Ukrainska Prawda.
Prokuratura Generalna Ukrainy poinformowała Ukrainską Prawdę, że sprawdza tę informację. Portal jednocześnie zaznacza, że posiada przechwycone materiały audio ze źródeł w Siłach Zbrojnych, biorących udział w operacji w rejonie Kołotyłówki, a z nagrań tych wynika, że jednemu z rosyjskich żołnierzy nakazano odciąć głowy czterem martwym ukraińskim żołnierzom.
Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy Dmytro Łubiniec poinformował, że za pośrednictwem filmu wideo zaapelował do ONZ i Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w sprawie kolejnego aktu naruszenia międzynarodowego prawa humanitarnego przez stronę rosyjską.
Zauważył też, że Rosjanie wykorzystują takie filmy do zastraszania i demoralizowania Ukraińców. (PAP)
kh/