Minister Gliński: konsekwencje 17 września obserwujemy do dziś, wciąż istnieje "kacapia", która nie pozwala likwidować pomników Armii Czerwonej

2023-09-17 14:28 aktualizacja: 2023-09-17, 17:30
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński uczestniczy przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie Fot. PAP/Leszek Szymański
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński uczestniczy przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie Fot. PAP/Leszek Szymański
Konsekwencje 17 września 1939 r. obserwujemy do dziś. Wciąż w Polsce istnieje "kacapia", która nie pozwala likwidować "pomników wdzięczności Armii Czerwonej" - mówił w niedzielę do uczestników uroczystości upamiętniającej 84. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

"To jednocześnie, jak było mówione, symbol tego brunatno-czerwonego antypolskiego sojuszu" - przypomniał prof. Piotr Gliński. "Nie pierwszy taki sojusz i nie ostatni niestety, jaki został przeciwko Polsce zawiązany" - dodał.

"Konsekwencją 17 września była straszliwa katastrofa duchowa, materialna, kulturowa. Miliony zamordowanych, miliony przesiedlonych, zniszczenie polskiej kultury na kresach" - mówił. "Te konsekwencje obserwujemy do dzisiaj. Wciąż w Polsce istnieje +kacapia+, która nie pozwala likwidować tzw. miejsc czy pomników wdzięczności Armii Czerwonej. Mamy to w Olsztynie, mamy to w Rzeszowie. Wciąż zagraża nam ten niemiecko-rosyjski sojusz" - podkreślił prof. Piotr Gliński.

Szef resortu kultury zaznaczył, że "nie jesteśmy wobec tych tragicznych konsekwencji bezbronni". "Polska zarówno w obszarze politycznym, jak i w obszarze suwerenności kulturowej wyciąga wnioski z historii" - zapewnił.

Piotr Gliński zwrócił uwagę, że Polska wyciąga wnioski "także w zakresie polskiej tożsamości, pamięci o polskim dziedzictwie". "Bo na tej pamięci także budowana jest siła suwerennej Polski" - podkreślił.

"Jako minister kultury i dziedzictwa narodowego chcę zameldować: budujemy w tej chwili instytucje pamięci dotyczące Polskich Kresów. Cztery takie muzea są wspierane i budowane w różnych miejscach Polski. zbudowaliśmy Muzeum Sybiru, 28 września otwieramy Muzeum Historii Polski, które będzie opowiadało w bardzo szerokim zakresie o polskiej I Rzeczypospolitej" - powiedział. "Wyciągamy wnioski z tej tragicznej historii. Zbudowaliśmy Instytut Polonika i opiekujemy się w znacznie większym zakresie niż dotychczas polskim dziedzictwem historycznym na Wschodzie.(…) Wprowadzamy nowe rozwiązania dot. wsparcia naszych instytucji pamięci i tożsamości, polskich muzeów, bibliotek czy archiwów na całym świecie" - zapewnił Piotr Gliński.

Szef resortu kultury przypomniał, że "17 września 1939 r. to dzień, w którym zbombardowany został Zamek Królewski w Warszawie".

"Pan premier wspomniał o raporcie o odszkodowaniach wojennych. Ten raport został przygotowany w dużej mierze właśnie przez specjalistów, ludzi kultury. I w obszarze kultury to jest co najmniej 52 miliardy, które powinny być Polsce natychmiast zwrócone" - poinformował Piotr Gliński.

"Cały czas odzyskujemy straty wojenne, które wyniknęły w toku II wojny światowej z tej napaści niemieckiej i napaści rosyjskiej na Polskę" - mówił. "Federacja Rosyjska nie odpowiada na nasze wnioski restytucyjne, ale to nie znaczy, że jesteśmy bezczynni. Jest tam złożonych 20 wniosków restytucyjnych dotyczących polskiego dziedzictwa, które znajduje się w instytucjach rosyjskich. I o tym też pamiętamy, i o tym Polskie Państwo także pamięta" - wyjaśnił.

"Cześć i chwała Bohaterom!" - zakończył swoje wystąpienie przy Pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie w Warszawie minister kultury i dziedzictwa narodowego, prof. Piotr Gliński.(PAP)

autorzy: Grzegorz Janikowski, Katarzyna Krzykowska, Anna Kruszyńska

mar/