W związku ze skargą przewodniczącej związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim minister nauki opublikował w poniedziałek oświadczenie na stronach resortu.
Poinformował w nim, że powołał zespół, który przeprowadza kontrolę wewnętrzną dotyczącą trybu procedowania w ministerstwie pism złożonych przez szefową związku oraz powołał eksperta badającego prawidłowość przetwarzania danych osobowych zgłaszającej, a także zlecił Departamentowi Kontroli i Audytu przeprowadzenie zewnętrznej kontroli na Uniwersytecie Szczecińskim w celu weryfikacji zgłoszonych podejrzeń nieprawidłowości.
Skierował również do władz Uniwersytetu Szczecińskiego pismo ws. złożenia wyjaśnień w kwestiach podjętych przez zakładowe organizacje związkowe oraz zwrócił się do władz uczelni o zorganizowanie otwartego spotkania z pracownikami i związkami zawodowymi w celu wyjaśnienia wszystkich kwestii związanych z wpływającymi skargami.
W związku z zaistniałą sytuacją minister podjął też decyzję o odwołaniu Dyrektora Departamentu Organizacji Uczelni, Kształcenia i Spraw Studenckich - funkcję tę sprawował Marcin Czaja.
Rezygnacja rzeczniczki
Jednocześnie rezygnację z funkcji złożyła rzeczniczka prasowa resortu nauki. "Podjęłam decyzję o rezygnacji z funkcji rzeczniczki prasowej ministra nauki i kończę swoją pracę w ministerstwie" - napisała w poniedziałek na platformie X Natalia Żyto.
Podjęłam decyzję o rezygnacji z funkcji rzeczniczki prasowej Ministra Nauki i kończę swoją pracę w ministerstwie. Dziękuję wszystkim za współpracę, a w szczególności dziennikarzom. Koleżankom i kolegom z ministerstwa życzę powodzenia 🙌 pic.twitter.com/4aI6emBt9E
— Natalia Żyto (@NataliaZyto) December 16, 2024
W zeszłym tygodniu Wirtualna Polska opisała sytuację, w której szefowa związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim Gabriela Fostiak poinformowała ministra nauki o nieprawidłowościach, do których, w jej ocenie, dochodzi na uczelni, prosząc o zachowanie anonimowości, ale minister osobiście przekazał jej pisma rektorowi uczelni. "Kobieta została okrzyknięta donosicielką, a uczelnia powiadomiła prokuraturę" - napisano.
Minister zorganizował wówczas konferencję prasową, na której przekonywał m.in., że Fostiak nie można uznać za sygnalistkę, "tym bardziej, że ustawa o sygnalistach nie weszła jeszcze w życie", a zakres jej skarg to kwestia bieżącego funkcjonowania uczelni. "To są rzeczy, w których strona związkowa ma absolutnie prawo zadawać nawet te najtrudniejsze pytania właśnie panu rektorowi" - mówił. Przepraszając kobietę, "jeśli w jakikolwiek sposób poczuła się urażona", zapowiedział, że nie poda się do dymisji.
W poniedziałek na portalu X premier Donald Tusk napisał, że czas na decyzję w sprawie ministra nauki Dariusza Wieczorka i że będzie o tym rozmawiał z przewodniczącym Nowej Lewicy. Lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty potwierdził PAP, że do spotkania ma dojść w poniedziałek wieczorem.(PAP)
bar/ sno/ mml/ mow/ pap/