Jak przypomina "DGP" "wizyta belgijskiego komisarza, pierwsza w Polsce, była planowana od co najmniej półtora miesiąca i wpisuje się w tournée, jakie odbywa on po europejskich stolicach w związku z drugim raportem o praworządności w krajach członkowskich".
"Informację o tym, że Zbigniew Ziobro zgodził się spotkać z Reyndersem, przekazało +DGP+ dobrze poinformowane źródło, ale oficjalnie do zamknięcia tego wydania resort sprawiedliwości nie potwierdził tych doniesień".
"Z komisarzem mają się spotkać także marszałek Senatu Tomasz Grodzki, minister ds. europejskich Konrad Szymański oraz prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Spotkanie z Banasiem stanowi niejako odpowiedź na list, jaki szef NIK skierował do Reyndersa. Jak ustaliliśmy, prezes NIK próbował zainteresować swoją sytuacją innych unijnych komisarzy. W swoich pismach wskazywał na próbę podważenia niezawisłości jego urzędu i presję na niego i jego rodzinę" - informuje "DGP".
"Wiceprzewodnicząca KE Věra Jourová, podobnie jak Reynders także odpowiedzialna za praworządność, nie chciała się jednak spotkać z Banasiem w czasie swojej wizyty w Polsce na przełomie sierpnia i września. Reynders weźmie również udział w dzisiejszym posiedzeniu połączonych komisji sejmowych (sprawiedliwości oraz spraw UE), gdzie przedstawi wyniki drugiego raportu o stanie praworządności w krajach członkowskich" - podał dziennik. (PAP)
io/