Polscy piłkarze zagrają z Belgią, Holandią i Walią w grupie 4. najwyższej dywizji Ligi Narodów UEFA. Spotkania zostaną rozegrane w czerwcu i wrześniu 2022 roku. "Duże wyzwanie, ciekawi rywale" - przyznali prezes PZPN Cezary Kulesza i selekcjoner Paulo Sousa.
Losowanie trzeciej edycji tych rozgrywek odbyło się w szwajcarskim Nyonie.
Umieszczeni w trzecim koszyku najwyższej dywizji (A) biało-czerwoni trafili do grupy 4., gdzie zmierzą się z trzecią drużyną mistrzostw świata 2018 - Belgią, a także Holandią oraz losowaną z najniższego koszyka Walią.
"Ciekawi rywale w naszej grupie Ligi Narodów. Liczę, że te spotkania będą dla nas świetnym przetarciem przed Mistrzostwami Świata w Katarze. Wiemy, co jest obecnie naszym najważniejszym celem, ale mecze z tak silnymi przeciwnikami, niezależnie od okoliczności, będą dużym wyzwaniem" - napisał na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza.
Szef piłkarskiej centrali nawiązał w ten sposób do czekających Polaków w marcu barażowych meczów o awans na mundial.
Wyniki piątkowego losowania grup Ligi Narodów ze spokojem przyjął selekcjoner Paulo Sousa, choć też przyznał, że biało-czerwonych czeka duże wyzwanie.
"Wszystkie grupy są bardzo ciekawe. Najlepsze to móc tam być i cieszyć się z konfrontacji z takimi przeciwnikami. Ważne, aby mieć pozytywne podejście mentalne przed meczami z każdym rywalem" - powiedział Sousa w rozmowie z TVP Sport.
W 2022 roku nie będzie dostępne tradycyjne okienko na rozgrywki drużyn narodowych w listopadzie (wówczas zacznie się mundial w Katarze), dlatego wszystkie mecze fazy grupowej Ligi Narodów zostaną rozegrane w czerwcu i we wrześniu.
Cztery kolejki odbędą się między 2 a 14 czerwca, dwie pozostałe - 22-27 września 2022 roku.
Kto, zdaniem Sousy, wydaje się najsilniejszym rywalem w grupie?
"Zarówno Belgia, jak i Holandia są bardzo wymagającymi przeciwnikami. Dominują w swojej grze, taki jest ich styl. Granie przeciwko jednym i drugim będzie wyzwaniem. Z Walią też nie będzie łatwo - to walczący zespół, z wieloma piłkarzami z angielskiej Premier League. Są mocni psychicznie. Być może Walia nie wydaje się tak silna jak Belgia i Holandia, ale z nią też trzeba będzie mocno powalczyć" - stwierdził selekcjoner.
W tej grupie drużyny dość dobrze się znają. Np. Polacy rywalizowali z Holendrami w poprzedniej edycji LN.
Natomiast Walia była rywalem Belgii w eliminacjach mistrzostw świata 2022. Belgowie zajęli pierwsze, a Walijczycy drugie miejsce w grupie. W listopadzie Walia zremisowała z tym rywalem u siebie 1:1.
"Belgia to wielki zespół. Są wyjątkową ekipą, ale udowodniliśmy, że jesteśmy gotowi walczyć z nimi jak równy z równym" - przyznał trener Walijczyków Robert Page.
Niezwykle mocna wydaje się grupa A3 - mistrz Europy Włochy, Niemcy, wicemistrz Europy Anglia oraz Węgry.
Pozostałe grupy najwyższej dywizji tworzą - broniąca trofeum Francja, Dania, Chorwacja i Austria (grupa A1), a także Hiszpania, Portugalia, Szwajcaria i Czechy (A2).
Natomiast w dywizji B bardzo ciekawie wygląda grupa 4. - ze Szwecją, Norwegią, Serbią i Słowenią.
Dywizje A, B i C składają się 16 drużyn, tworzących cztery grupy czterozespołowe, a teoretycznie najsłabsza dywizja D - z siedmiu (jedna grupa czterozespołowa i jedna trzyzespołowa).
Pomiędzy poszczególnymi dywizjami obowiązują zasady awansów i spadków.
Najlepsze zespoły z czterech grup dywizji A będą walczyć o końcowy triumf w turnieju Final Four, zaplanowanym na 14-18 czerwca 2023 roku.
UEFA nie ustaliła jeszcze, w jaki sposób wyniki trzeciej edycji Ligi Narodów wpłyną na kwalifikacje mistrzostw Europy 2024. Decyzje w tej kwestii mają zostać podjęte w połowie przyszłego roku.
Pierwszą edycję LN wygrała Portugalia, a drugą, zakończoną jesienią tego roku, Francja.
Biało-czerwoni od początku występują w najwyższej dywizji.
W pierwszej edycji - jesienią w 2018 roku - zajęli ostatnie miejsce w grupie (wtedy trzyzespołowej), za Portugalią i Włochami, lecz dzięki reformie rozgrywek nie spadli z dywizji A. W następnej, dwa lata później, zajęli trzecie miejsce - za Włochami i Holandią, a przed Bośnią i Hercegowiną, która spadła do dywizji B.
kgr/