Mimo że w sobotę rano czas oczekiwania wydłużył się do 68 godzin w porównaniu z piątkiem wieczorem, gdy wynosił 65 godzin, to długość kolejki się skróciła; w piątek miała 42 km i sięgała rogatek Białegostoku, a w sobotę rano ma 38 km.
W kolejce w sobotę rano do odprawy czeka 1,4 tys. aut - podała podlaska Krajowa Administracja Skarbowa.
W ciągu ostatniej dwunastogodzinnej zmiany udało się odprawić na Białoruś 267 tirów.
Jak wynika z komunikatu Regionalnego Systemu Ostrzegawczego, kolejka w sobotę rano ma długość 38 km. W związku z długą kolejką, w miejscowości Stacja Waliły wprowadzona jest od kilku dni strefa buforowa, która ma usprawniać ruch.
Na przejściu w Koroszczynie kierowcy spędzą 42 godziny
Jak poinformował PAP w sobotę rano rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś, na wyjazd z kraju przez polsko-białoruskie przejście w Koroszczynie oczekuje około 2 tys. tirów. Szacunkowy czas oczekiwania wynosi 42 godziny. „Podczas 12-godzinnej zmiany odprawiono 575 pojazdów” – dodał rzecznik.
Natomiast na kierunku przywozowym do Polski ruch odbywa się na bieżąco. Odprawiono 152 samochody ciężarowe.
W związku z kryzysem migracyjnym 9 listopada zostało zamknięte przejście graniczne w Kuźnicy na Podlasiu. "Strona polska została zmuszona do takich działań w związku z brakiem reakcji strony białoruskiej na próby bezprawnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej przez zorganizowane grupy nielegalnych migrantów w rejonie drogowego przejścia granicznego w Kuźnicy" – podała SG w komunikacie. Podróżni kierowani są na przejścia graniczne w Terespolu, Koroszczynie lub w Bobrownikach na Podlasiu.(PAP)
Autorka: Sylwia Wieczeryńska
dsk/