Wojsko otrzyma 100 rozpoznawczych dronów. Błaszczak: są niezwykle potrzebne na dzisiejszym polu walki

2021-12-29 13:45 aktualizacja: 2021-12-29, 16:31
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Paweł Supernak
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Paweł Supernak
Dwadzieścia pięć zestawów zawierających 100 bezzałogowych aparatów latających klasy mini otrzyma wojsko w ramach programu Wizjer. Wartość kontraktu, który ma być zrealizowany do 2027 r. to ponad 170 mln zł. MON zapowiedziało też kolejne zakupy amunicji krążącej.

Umowę dostawy bezzałogowców, zawartą między Inspektoratem Uzbrojenia i Polska Grupą Zbrojeniową, zatwierdzili w środę w Warszawie minister obrony Mariusz Błaszczak i prezes PGZ Sebastian Chwałek.

Kontrakt obejmuje także pakiety logistyczny i szkoleniowy. Drony NeoX-2, które otrzymały nazwę Duch, mają służyć Wojskom Lądowym i Wojskom Specjalnym do rozpoznania obrazowego.

"Koniec roku 2021 to intensywny czas zakupów nowoczesnego sprzętu dla Wojska Polskiego" – powiedział minister obrony, wskazując na przekazanie dzień wcześniej armatohaubic Krab dywizjonowi artylerii wchodzącemu w skład 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, należącej do 18. Dywizji Zmechanizowanej. Drony Duchy z pierwszych dostaw mają trafić do wojsk artyleryjskich jako sprzęt rozpoznania i wskazywania celów.

Błaszczak podkreślił, że drony zostały zaprojektowane przez Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, a wyprodukuje je konsorcjum zawiązane przez PGZ oraz Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 w Łodzi i WZL Nr 2 w Bydgoszczy.

Szef MON zaznaczył, że "drony są niezwykle potrzebne na dzisiejszym polu walki". "Każdy, kto śledzi jakikolwiek konflikt zbrojny w dzisiejszych czasach, ma świadomość tego, że drony stanowią bardzo ważną broń" - mówił.

Nawiązując do ataku hybrydowego na granicy dokonywanego przez Białoruś, Błaszczak podkreślił też, że drony są wykorzystywane również w czasach pokoju. "W sytuacji, w której znaleźliśmy się dziś, w której zostaliśmy zaatakowani (...) również mamy do czynienia z wykorzystywaniem dronów" - zaznaczył.

Wskazał, że drony są wykorzystywane zarówno przez Wojsko Polskie do monitorowania sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, jak i przez stronę atakującą tę granicę.

Błaszczak poinformował też, że drony, na które umowę zatwierdził, zostaną wyprodukowane przez konsorcjum, na czele którego stoi Polska Grupa Zbrojeniowa. Zaznaczył jednak, że Polska chce pozyskiwać drony na wyposażenie Wojska Polskiego z różnych źródeł.

"Na posiedzeniu Rady Modernizacji Technicznej zapadła decyzja o wznowieniu dostaw FlyEye-ów, czyli dronów wykorzystywanych już przez Wojsko Polskie, zarówno przez wojska operacyjne, jak i przez Wojska Obrony Terytorialnej" - poinformował.

"Wojsko Polskie powinno dysponować taką bronią w dużych ilościach"

Minister przyznał także, że jednym z zadań, jakie postawił w przyszłym roku Agencji Uzbrojenia, jest pozyskanie dla Wojska Polskiego amunicji krążącej.

Dodał, że Wojsko Polskie powinno dysponować taką bronią w dużych ilościach. "To, co jest teraz, oceniamy jako zbyt małe zasoby, a więc skokowo powiększymy tą broń, która będzie stanowić wyposażenie Wojska Polskiego" - powiedział. (PAP)

Autorzy: Daria Kania, Jakub Borowski

mmi/