W środę na Komisji Zdrowia odbędzie się wysłuchanie publiczne projektu o weryfikacji covidowej, który w połowie grudnia złożyła grupa posłów PiS. Projekt zakłada m.in. możliwość żądania przez pracodawcę okazania informacji o ważnym negatywnym wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2, informacji o przebytej infekcji SARS-CoV-2 lub o wykonaniu szczepienia przeciwko COVID-19. Przewiduje on również możliwość delegowania do pracy poza stałe miejsce pracy lub do innego rodzaju zajęcia.
Szef klubu PiS podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie pytany o projekt ws. weryfikacji covidowej przywołał wypowiedzi szefa resortu zdrowia Adama Niedzielskiego, który w związku z sytuacją pandemiczną zapowiedział ewentualne nowe obostrzenia.
"Sytuacja jest, jak państwo widzicie, na świecie fatalna, w Polsce jeszcze tak źle nie jest, choć niepokoi wysoki procent zgonów" - powiedział. "Być może jakieś ostrzejsze działania będą konieczne" - dodał.
Przyznał, że na początku przyszłego początku Prezydium Sejmu rozstrzygnie, czy projekt ws. weryfikacji trafi na najbliższe posiedzenie, które planowane jest na 12-13 stycznia.
Terlecki był także pytany o dyscyplinowanie w klubie posłów, którzy są przeciwnikami szczepień. Przypomniano jego spotkanie z posłanką Anną Marią Siarkowską (PiS), która ze spotkania miała wyjść - w opinii dziennikarki zadającej pytanie - "przybita".
"Wydaje mi się, że sympatycznie rozmawialiśmy wtedy z panią poseł, natomiast nie chcemy w tej kwestii dyscypliny" - powiedział Terlecki.
Pytany, czy w związku z sytuacją covidową Sejm będzie obradował w formule zdalnej, polityk PiS odpowiedział, że wszystko jest możliwe, choć wolałby, żeby obrady nie były zdalne. Zastrzegł, że nie ma w tej sprawie decyzji.
Wysoka liczba zakażeń
W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że badania potwierdziły 6 tys. 422 nowe zakażenia koronawirusem, a 9 osób z powodu COVID-19 zmarło. Łącznie od 4 marca 2020 roku, gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 4 mln 133 tys. 851 zakażeń. Zmarło 97 tys. 601 osób z COVID-19. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
mar/