![Fot. JEROME FAVRE PAP/EPA](/sites/default/files/styles/main_image/public/202202/pap_20201020_0GK.jpg?h=48bbd2a4&itok=VskrXThG)
Hongkong mierzy się obecnie z piątą falą pandemii Covid-19, a w poniedziałek władze zgłosiły 614 nowych zakażeń, prawie dwa razy więcej niż poprzedniego dnia i najwięcej od początku pandemii.
With Hong Kong’s traditional flower market closed due to Covid-19 restrictions, people are flocking to the city’s Mong Kok Flower Market Road to prepare for #LunarNewYear celebrations.
— Bloomberg Quicktake (@Quicktake) February 1, 2022
🐯 More on the #YearOfTheTiger (#虎年大吉): https://t.co/WmwuaeFlwT pic.twitter.com/MsBz5TNnaE
Około 90 proc. żywności w 7,5-milionowym mieście pochodzi z importu, w większości z Chin kontynentalnych. Dotyczy to zwłaszcza świeżych artykułów, takich jak warzywa. Covidowe ograniczenia lotów towarowych wywołały już wcześniej niedobory niektórych produktów, w tym wysokiej jakości owoców morza.
Obecnie władze starają się opanować obawy związane z zakłóceniami dostaw produktów spożywczych przez granicę administracyjną z Chinami kontynentalnymi po wykryciu koronawirusa u kilku kierowców ciężarówek – podała agencja Reutera.
Urzędnicy przekonują, że sytuacja jest stabilna, ale przyznają, że na niektóre targi trafiło w niedzielę mniej warzyw. Na targu w dzielnicy Tin Shui Wai na hongkońskich Nowych Terytoriach sprzedawcy poinformowali klientów, że w nadchodzących dniach warzywa nie będą dostępne, co sprawiło, że ludzie zaczęli kupować na zapas.
„Oczywiście, że trzeba kupić. Od jutra nie będzie warzyw. Ciężarówki nie mogą przyjechać, więc warzywa są bardzo drogie” – powiedziała mniej więcej 50-letnia kobieta o nazwisku Chow, cytowana przez agencję Reutera.
Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)
dsk/