![Fot. PAP/TASS/Russian Defence Ministry](/sites/default/files/styles/main_image/public/202202/pap_20220212_0OS.jpg?itok=F3D5TotC)
Po posiedzeniu rządowego sztabu kryzysowego w sprawie Ukrainy Johnson ocenił, że "są podstawy do rozmowy o Ukrainie, z Ukrainą - i to jest dobre. Widzimy rosyjską otwartość na rozmowy". "Z drugiej strony, dane wywiadowcze, które widzimy dzisiaj, nadal nie są zachęcające" - dodał, wskazując, że w pobliżu ukraińskiej granicy budowane są szpitale polowe, a w kierunku granicy zbliżają się kolejne bataliony. "Może to być jedynie interpretowane jako przygotowanie do inwazji" - podkreślił brytyjski premier.
Johnson wyjaśnił, że tym bardziej jest to powód, by Wielka Brytania "pozostała twarda" w kwestii objęcia sankcjami gospodarczymi rosyjskich firm i osób prywatnych. "Uważamy, że poczynili ogromne przygotowania do działania praktycznie w każdej chwili" - powiedział.
Wcześniej Rosja poinformowała o wycofaniu części swoich wojsk spod granicy z Ukrainą, ale sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg mówił, że Sojusz na razie nie widzi żadnych sygnałów deeskalacji.
Brytyjski dziennik: Rosja zaatakuje Ukrainę w nocy z wtorku na środę
We wtorek dziennik "The Sun" napisał, że inwazja Rosji na Ukrainę ma nastąpić w nocy z wtorku na środę - o godz. 2 czasu polskiego. Zdaniem gazety, która powołuje się na wywiad USA, inwazja ma zacząć się od ataku rakietowego. W ataku ma wziąć udział ok. 200 tysięcy rosyjskich żołnierzy.
US intelligence claims Russia set to invade Ukraine at 1AM tomorrow with massive missile blitz and 200,000 troops pic.twitter.com/NwLrHYn2kT
— The Sun (@TheSun) February 15, 2022
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
kw/