Władze UE: zdecydowaliśmy się wziąć na cel 27 osób i podmiotów podważających integralność terytorialną Ukrainy. Szybko sfinalizujemy pakiet sankcji wobec Rosji

2022-02-22 19:39 aktualizacja: 2022-02-22, 19:43
Ursula von der Leyen, Fot. PAP/EPA/JOHANNA GERON/POOL
Ursula von der Leyen, Fot. PAP/EPA/JOHANNA GERON/POOL
Zdecydowaliśmy się wziąć na cel 27 osób i podmiotów podważających i zagrażających integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy - oświadczył wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych Josep Borrell po zakończeniu nadzwyczajnego posiedzenia unijnych szefów dyplomacji w Paryżu. Sankcje wezmą na cel banki finansujące rosyjski aparat wojskowy i przyczyniające się do destabilizacji Ukrainy. Szefowa Komisji Europejskiej zapewniła, że sankcje wobec Rosji zostaną szybko sfinalizowane.

"Dziś państwa członkowskie UE wyraziły zgodę polityczną na nowy pakiet sankcji wobec Rosji. Cieszę się z tego. Decyzja Rosji o uznaniu ukraińskich obwodów Doniecka i Ługańska jest nielegalna i całkowicie nie do przyjęcia. To samo dotyczy decyzji o wysłaniu wojsk do tych regionów. Nie możemy tego zaakceptować. Decyzja ta narusza integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy. Rosja nie przestrzega swoich zobowiązań międzynarodowych i narusza podstawowe zasady prawa międzynarodowego. Rosja wywołała ten kryzys i jest odpowiedzialna za obecną eskalację. Teraz szybko sfinalizujemy pakiet sankcji" - oznajmiła Ursula von der Leyen.

Podkreśliła, że sankcje biorą m.in. na cel banki finansujące rosyjski aparat wojskowy i przyczyniające się do destabilizacji Ukrainy.

"Zakazujemy również handlu między dwoma separatystycznymi regionami a UE – tak jak zrobiliśmy to po nielegalnej aneksji Krymu w 2014 r. I wreszcie ograniczamy zdolność rządu rosyjskiego do pozyskiwania kapitału na rynkach finansowych UE" - dodała.

Zdaniem przewodniczącej KE, Europa jest nadal zbyt zależna od rosyjskiego gazu.

 

 "W sprawie Nord Stream 2 uważam, że niemiecki rząd ma absolutną rację. Nord Stream 2 należy oceniać w świetle bezpieczeństwa dostaw energii dla całej Europy. Bo ten kryzys pokazuje, że Europa jest nadal zbyt zależna od rosyjskiego gazu. Musimy zdywersyfikować naszych dostawców i masowo inwestować w odnawialne źródła energii. To strategiczna inwestycja w naszą niezależność energetyczną. Nasze dzisiejsze działania to odpowiedź na agresywne zachowanie Rosji. Jeśli Rosja nadal będzie eskalować wywołany przez siebie kryzys, jesteśmy gotowi do podjęcia dalszych działań. UE jest zjednoczona i działa szybko" - zadeklarowała przewodnicząca KE.

Borell: Pakiet sankcji będzie dotkliwy

Osiągnęliśmy jednogłośne porozumienie ws. pakietu sankcji wobec Rosji. Będzie on dotkliwy - poinformował z kolei szef unijnej dyplomacji Josep Borrell po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej w Paryżu. Dodał, że UE nałoży sankcje w koordynacji z partnerami: USA, Wielką Brytanią i Kanadą. 

 

"Zdecydowaliśmy się wziąć na cel 27 osób i podmiotów podważających i zagrażających integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy" - podkreślił Borrell.

"Sankcje nie są cudownym środkiem. Nie działają jak czerwone światło, na którym wszyscy się zatrzymują. Ale uderzają w ludzi, w których są wymierzone. Chcemy mieć możliwość odstraszania. Tak, abyśmy mogli odpowiedzieć, jeśli będą dalsze działania Rosji" - dodał Borrell, pytany przez dziennikarzy, jak ocenia skuteczność dotychczasowych restrykcji wymierzonych w Rosję oraz dlaczego Unia nie zdecydowała się dotąd na wdrożenie przygotowanego w ostatnich tygodniach pakietu sankcji.

Borrell poinformował, że sankcje polegające na zamrożeniu aktywów i zakazie wydawania wiz będą wymierzone w szczególności w 351 deputowanych rosyjskiej Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu Rosji), którzy zaaprobowali uznanie niepodległości samozwańczych, separatystycznych "republik" w ukraińskim Donbasie, tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej.

"27 państw członkowskich UE jednogłośnie zatwierdziło pakiet sankcji przeciwko Rosji po decyzji (Kremla - PAP) o uznaniu terytoriów separatystów na wschodzie Ukrainy. Jednogłośnie uzgodniliśmy pierwszy pakiet sankcji" - potwierdził szef francuskiej dyplomacji Jean-Yves Le Drian.

Francja sprawuje obecnie prezydencję w Radzie UE.

"Sankcje te „bardzo zaszkodzą Rosji” – podkreślił Le Drian. „Stanowczość zawsze pozostawia otwarte drzwi dla dyplomacji” – podkreślił jednocześnie Le Drian, dodając, że wszystkie wysiłki dyplomatyczne Zachodu poszły na marne w ostatnich tygodniach. „Prezydent (Rosji Władimir) Putin nie honoruje już podpisu Rosji” – ocenił.

Jak dodał, zaplanowana na piątek rozmowa, jaką miał odbyć z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem, nie jest już aktualna. W obecnym kontekście politycznym rozmowa ta nie miałaby sensu - wskazał.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

Z Brukseli Artur Ciechanowicz i Łukasz Osiński (PAP)

kw/