Odsłonięty w 1954 r. Pomnik Wdzięczności dla Armii Czerwonej stoi w centrum Olsztyna. Na początku lat 90. jego oficjalną nazwę zmieniono na Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej, a obiekt - autorstwa Xawerego Dunikowskiego - wpisano do rejestru zabytków.
Z chwilą agresji Rosji na Ukrainę prawicowi działacze, którzy od lat domagają się przeniesienia pomnika z centrum miasta, zawiesili na monumencie baner, na którym widniał wizerunek sowieckiego sołdata o twarzy Putina napastującego kobietę, opatrzony napisem "Pomnik Wdzięczności za zniewolenie". Na jednym z dwóch pylonów zawieszono też napis "Solidarni z Ukrainą" na tle ukraińskiej flagi. W ostatnim czasie na drugim pylonie pojawił się baner z symbolami totalitaryzmu, stawiając w jednym rzędzie sierp i młot, swastykę oraz literę Z.
W odpowiedzi na akcję aktywistów prezydent Olsztyna złożył wniosek o wykreślenie pomnika z rejestru zabytków.
Teraz banery z sowieckim żołnierzem i symbolami totalitaryzmu zniknęły z pomnika. O ich zdjęciu zdecydował prezydent Olsztyna.
W stanowisku przesłanym PAP w środę prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz wskazuje, że "Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej, chociaż od lat – a zwłaszcza w ostatnim czasie - wzbudza kontrowersje, co do jego przyszłości, w dalszym ciągu pozostaje obiektem objętym ochroną konserwatorską".
Piotr Grzymowicz po raz kolejny ma problem z podejmowaniem decyzji i po raz kolejny kłamie(?). Rozbiórka olsztyńskich szubienic - pomnika rosyjskiej armii, która "wyzwalala" #Olsztyn niszcząc, gwałcąc i mordując - NATYCHMIAST!
— Michał Wypij (@michalwypij) March 5, 2022
Nie ma co szukać wymówek i kruczków prawnych. pic.twitter.com/ajBAUkZuu2
"To nakłada na prezydenta miasta obowiązek dbania o jego przekaz ideowy i wizerunkowy. Z tych względów nie może być miejscem happeningów artystycznych, ingerujących w jego materialną substancję. Taką ingerencją było z pewnością zawieszenie na pomniku banneru z symbolami totalitarnymi – sierpem i młotem i swastyką, których eksponowanie jest zakazane polskim prawem, a także z literą "Z" - charakterystycznym znakiem agresji Rosji na Ukrainę"- tłumaczy Grzymowicz.
"Z tych względów nakazałem zdjęcie banneru, a także zgłosiłem sprawę policji" - dodał.
"Jednocześnie, z tych samych powodów, czyszcząc przestrzeń pomnika został zdjęty baner w formie obrazu radzieckiego żołnierza napastującego kobietę. W najbliższym czasie, po uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków, na monumencie pojawi się symboliczna instalacja artystyczna poświęcona Ukrainie" - podkreślił Grzymowicz.
Dziś w centrum #Olsztyn zawisła swastyka. Podobno sam prezydent @grzymowicz zadzwonił na straż miejską żeby to ściągnęli.
— Karol Grosz ✊🇪🇺 (@karolgr98) March 22, 2022
Panie prezydencie, zaimponował mi pan. Dziękuję.
A pomysłodawców tej idei wysłałbym na wycieczkę do Auschwitz gdzie przebywał autor pomnika... pic.twitter.com/Brrjxd8WWA
W środę w Urzędzie Miasta w Olsztynie odbyło się spotkanie prezydenta z przedstawicielami różnych środowisk, podczas którego dyskutowano o przyszłości pomnika, począwszy od pomysłu przeniesienia go z centrum miasta aż po likwidację.
W połowie marca minister kultury rekomendował władzom Olsztyna wystąpienie do Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o zgodę na demontaż i przeniesienie tzw. "Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej".
"Wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, wobec zbrodni wojennych dokonywanych przez bezpośrednich spadkobierców Armii Czerwonej na terytorium naszego sąsiada, […] zwracam się do Pana Prezydenta o natychmiastowe skierowanie wniosku do Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o demontaż i translokację pomnika usytuowanego obecnie na Placu Xawerego Dunikowskiego w Olsztynie" – podkreślił prof. Piotr Gliński w cytowanym na stronie resortu piśmie adresowanym bezpośrednio do prezydenta Olsztyna.
Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego wskazał, że proponowanym przez MKiDN miejscem przeniesienia pomnika jest Muzeum PRL-u w Rudzie Śląskiej stworzone przez Fundację "Miniona Epoka". Jak zaznaczono, dyrekcja muzeum wyraziła już zgodę na przyjęcie obiektu.
Olsztyński Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej - z powodu charakterystycznego kształtu - nazywany jest przez olsztynian "szubienicami". Składa się z dwóch granitowych pylonów symbolizujących otwarty łuk tryumfalny. Poza postacią czerwonoarmisty ze sztandarem, na pomniku wykute są sceny walki, socrealistyczne symbole oraz sierp i młot. (PAP)
Autor: Agnieszka Libudzka
js/