"Le Monde": przyjazny gest Bidena wobec wspierającej Ukrainę Polski

2022-03-26 10:30 aktualizacja: 2022-03-26, 12:12
Joe Biden. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Joe Biden. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Amerykański prezydent Joe Biden wykonał przyjazny gest pod adresem Polski, która znajdującej się w czołówce krajów spierających Ukrainę, odwiedzając w piątek Rzeszów położony ok. 95 km od granicy z Ukrainą – pisze w sobotę francuski dziennik "Le Monde".

"To gest solidarności z Warszawą, którą dotkliwie odczuwa skutki rosyjskiej inwazji na Ukrainę" - zaznacza lewicowy dziennik francuski

"Zażyłość z żołnierzami, ciepłe słowa wypowiedziane na ich temat, ewidentnie kontrastowały z dystansem, jaki Władimir Putin utrzymuje wobec własnych wojskowych, zabitych lub rannych w wojnie, której wciąż nie chce nazwać wojną" – wskazuje "Le Monde". Gazeta przytacza słowa Bidena o Putinie - nazwanego przeze "zbrodniarzem wojennym", wypowiedziane u boku prezydenta Andrzeja Dudy.

"Le Monde": przez ostatni miesiąc przedstawiciele najwyższych władz USA odwiedzali Warszawę z niespotykaną częstotliwością

"Wiceprezydent Kamala Harris, sekretarz stanu Antony Blinken, sekretarz obrony Lloyd Austin" - wylicza "Le Monde". "Przez ostatni miesiąc przedstawiciele najwyższych władz USA odwiedzali Warszawę z niespotykaną częstotliwością, pokazując wagę, jaką przywiązuje się do roli Polski" – podkreśla.

"Wynika to przede wszystkim z eksponowanej pozycji (Polski) na wschodniej flance NATO" - czytamy w artykule, w którym przywołano też słowa doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake'a Sullivana, który 22 marca stwierdził, że Polska "musi się dziś mierzyć nie tylko z wojną na Ukrainie, ale także z dyslokacją rosyjskiej armii na Białorusi, co fundamentalnie naruszyło równowagę bezpieczeństwa w regionie".

Polska stała się również preferowanym kierunkiem i głównym miejscem, gdzie uchodźcy z Ukrainy mogą uzyskać pomoc. "Przyjechało już 2,2 mln uchodźców. Większość ma zamiar tam pozostać" pisze "Le Monde".

"Le Monde": ogromne współczucie i fala solidarności przebiegają przez społeczeństwo wobec Ukraińców, ujawniając nieoczekiwane formy mobilizacji

"Polska stała się również preferowaną platformą humanitarną do przyjmowania uchodźców z Ukrainy. 'Nie nazywamy ich uchodźcami'" – powiedział Andrzej Duda do Joe Bidena. - To nasi goście, nasi bracia, nasi sąsiedzi z Ukrainy" – dziennik zacytował prezydenta Polski. "Ogromne współczucie i fala solidarności przebiegają przez społeczeństwo wobec Ukraińców, ujawniając nieoczekiwane formy mobilizacji" – pisze "Le Monde". "Ostrzeżeniem był 13 marca rosyjski atak na bazę wojskową w Jaworowie na zachodniej Ukrainie, 20 km od granicy. Status członka NATO nie jest absolutną gwarancją, zwłaszcza że dostawy broni z Zachodu odchodzą drogą lądową, głównie z jej terytorium" – wskazuje gazeta. Cytuje byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa o "polskich elitach zwasalizowanych" przez Waszyngton, które poświęciły się "promowaniu nienawiści do Rosji". "Le Monde" opisuje również kwestię dostaw samolotów MiG-29, które Polska chciała udostępnić ukraińskim pilotom, co "wywołało napięcia z Waszyngtonem". "Nie zrealizowano też polskiej propozycji rozmieszczenia sił pokojowych pod sztandarem NATO na Ukrainie. Było to sprzeczne ze stanowczym zobowiązaniem Joe Bidena, by nie wysyłać wojsk do tego kraju będącego w stanie wojny, aby uniknąć bezpośredniej eskalacji z Rosją" – pisze dziennik. "Warszawa chce naciskać na radykalne przeredagowanie koncepcji strategicznej NATO, która musi zostać przyjęta na szczycie w Madrycie pod koniec czerwca" – podsumowuje "Le Monde".

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

dsk/