Ruszyły prace na planie trzeciego sezonu „Wiedźmina”

Podczas gdy władcy, czarodzieje i potwory Kontynentu usiłują schwytać Ciri, Geralt wywozi ją z Cintry, by chronić swoją na nowo zjednoczoną rodzinę przed tymi, którzy jej zagrażają. Yennefer, której powierzono szkolenie Ciri, prowadzi ich do chronionej twierdzy w Aretuzie, gdzie ma nadzieję dowiedzieć się czegoś więcej o niezwykłych mocach drzemiących w dziewczynie. Okazuje się jednak, że trafiają w sam środek konfliktu pełnego skorumpowanej polityki, czarnej magii i nikczemności. Muszą walczyć i postawić wszystko na jedną kartę – lub ryzykować, że stracą siebie na zawsze – czytamy w oficjalnym opisie fabuły trzeciego sezonu „Wiedźmina”.

Showrunnerką trzeciego sezonu „Wiedźmina” będzie Lauren Schmidt Hissrich, która prowadzi ten serial od początku. Jak mówiła w styczniu tego roku, po trzeciej serii można spodziewać się dużo więcej akcji niż w poprzednich sezonach. „Trzeci sezon będzie naprawdę wspaniały. Został oparty na motywach "Czasu pogardy", która według mnie jest książką bardzo łatwą do zekranizowania. Jest w niej ogrom akcji oraz ogrom sytuacji, w których opada ci szczęka. Będziemy się więc tego trzymać, a akcja trzeciego sezonu rozgrywać się będzie na bardzo, bardzo, bardzo małym odcinku czasowym, bo nie ma potrzeby, by upłynęło tu wiele czasu” – zapowiadała Hissrich w rozmowie z portalem „The Wrap”. „Czas pogardy” to drugi tom sagi o wiedźminie autorstwa Andrzeja Sapkowskiego.

„Czuję, że pierwsze dwa sezony podłożyły podwaliny pod wszystkie wielkie wydarzenia, które zobaczymy w trzecim sezonie. Mamy gotowe scenariusze, teraz zbieramy reżyserów oraz aktorów i naprawdę zaczynamy dbać o to, by przygotować idealny sezon” – dodała Hissrich w rozmowie z portalem „Tech Radar”.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy trzeci sezon „Wiedźmina” pojawi się na Netfliksie. Twórcy mają nadzieję na to, że jego produkcja nie zostanie przerywana z powodu pandemii COVID-19, jak to miało miejsce w przypadku drugiego sezonu. (PAP Life)

mj/