Ukradł obrazy zmarłej sąsiadki. Gdy uciekał z łupem, złapał go inny sąsiad. Grozi mu 10 lat więzienia

2022-04-13 13:43 aktualizacja: 2022-04-13, 14:02
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Dawny sąsiad zmarłej mieszkanki jednej z krakowskich kamienic został ujęty na gorącym uczynku, gdy uciekał z obrazami skradzionymi z jej mieszkania. Mężczyźnie za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.

Jak przekazał w środę rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, do zdarzenia doszło po śmierci starszej kobiety, która mieszkała samotnie w jednej z kamienic na krakowskim Kazimierzu. W sobotę późnym wieczorem, kilka dni po zgonie, nastąpiło włamanie do jej mieszkania. Sprawcą okazał się 41-latek, który wcześniej mieszkał w tej kamienicy i wiedział, że seniorka mogła mieć w mieszkaniu cenne przedmioty.

"Sprawca niezauważony przez nikogo wyważył zamek w drzwiach do opuszczonego mieszkania i wszedł do środka. Ze ścian ściągnął ikonę Matki Boskiej oraz dwa portrety, najprawdopodobniej przodków właścicielki mieszkania. Uciekając, zabrał jeszcze pustą ramę po obrazie" - relacjonował rzecznik policji.

Ślady włamania i złodzieja oddalającego się przez podwórko z łupami złodzieja zauważył jeden z lokatorów, który wyszedł wyrzucić śmieci.

"Bez zastanowienia rzucił się on w pościg za sprawcą, którego po pościgu ujął. Policjanci, którzy natychmiast przyjechali na miejsce, przejęli z jego rąk włamywacza" - dodał Gleń.

41-latkowi za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia. Odzyskane obrazy zostały przekazane biegłemu, który oszacuje ich wartość historyczną. Według śledczych opinia ta może wpłynąć na zmianę zarzutów postawionych podejrzanemu. (PAP)

autor: Rafał Grzyb

mar/